Legia - Podbeskidzie: Wygrać i wrócić na właściwą drogę
01.03.2015 01:26
- Relacja w Radiu GOL - relacji można słuchać w telefonach za pomocą Scrobble FM.
Zimą zespół Podbeskidzia wzmocnił powracający z wypożyczenia były zawodnik Legii Wojciech Trochim, a także dwóch defensorów – za Roberta Mazana włodarze zapłacili FK Senica około 500 tys. zł, zaś na wypożyczenie trafił Kristian Kolcak ze Slovana Bratysława. Z zespołem nie pożegnał się nikt znaczący – za takie ubytki nie można uznać Wojciecha Okińczyca czy Damiana Byrtka. Warto odnotować przesunięcie do rezerw Dariusza Pietrasiaka.
W sparingach zespół Podbeskidzia nie zachwycał, ale rundę wiosenną rozpoczął bardzo udanie – głównie za sprawą Macieja Iwańskiego, który tak udanie nie zaczął roku w całej swojej dotychczasowej karierze. W pierwszy spotkaniu po jego dwóch trafieniach ze stałych fragmentów gry „Górale” wygrali 2:1 z GKS-em w Bełchatowie, a tydzień temu „Ajwen” uratował dla swego zespołu remis z Cracovią. Dodatkowo zespół trenera Leszka Ojrzyńskiego przyjedzie do Warszawy ofensywnie wzmocniony - po urazach gotowi do gry mają być Piotr Malinowski, Bartosz Śpiączka, Damian Chmiel i znany nam doskonale Maciej Korzym, który grał już nawet w weekendowym sparingu bielszczan z Nadwiślanem Góra.
Z kolei w Warszawie nadszedł czas na rehabilitację i pokazanie, że istnieje życie bez Miroslava Radovicia. Piłkarze Legii słabo spisali się w rewanżowym meczu z Ajaksem, a w tym roku naprawdę dobrze zagrali tylko drugą połowę spotkania w Amsterdamie. Trener Henning Berg jest przed trudną sytuacją – być może najtrudniejszą od czasu błędu proceduralnego wykluczającego zespół z eliminacji Ligi Mistrzów. Drużyna wydaje się rozbita ostatnimi wydarzeniami – tak tymi na boisku, jak i poza nim. Wszystko zaczęła się od decyzji szkoleniowca usuwającej na trybuny lidera zespołu w pierwszym meczu 1/16 Ligi Europy. Nikt z zawodników nie został zapytany o zdanie, a drużyna została powiadomiona o tym fakcie na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem.
Dodatkowo wielu graczy jest jeszcze pod kreską z formą – nie doszło do siebie po rehabilitacji jak Tomasz Brzyski lub potrzebuje więcej czasu na wejście do zespołu jak Michał Masłowski. Gra obronna kuleje, a i w ofensywie pod nieobecność Ondreja Dudy nie wszystko wygląda jak powinno. Orlando Sa spędził w tym roku sporo minut na boisku, ale niczego specjalnego nie pokazał. Jeśli szukać pozytywów to jest nimi forma Dominika Furmana, oraz to, że poszczególni zawodnicy zaprezentowali się lepiej z Koroną w Kielcach niż tydzień wcześniej z Jagiellonią w Warszawie co było widać choćby po Inakim Astizie. Forma więc zwyżkuje.
Specjaliści z Bet365 zdecydowanego faworyta spotkania widzą w legionistach – za zwycięstwo gospodarzy każda postawiona złotówka będzie mnożona po kursie 1.36. Remis to mnożnik w wysokości 4.75, zaś wygrana gości aż 8,00.
Przypuszczalne składy:
Legia: Malarz – Bereszyńśki, Rzeźniczak, Lewczuk, Guilherme – Vrdoljak, Furman – Żyro, Masłowski, Kucharczyk – Orlando Sa
Podbeskidzie: Pesković - Sokołowski, Deja, Stano, Konieczny, Tomasik - Patejuk, Iwański, Kolcak, Śpiączka - Demjan
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.