Legia silna jak nigdy
11.01.2006 01:19
<b>Marcin Chmiest</b>, <b>Jacek Magiera</b>, <b>Mirko Poledica</b>, <b>Tomasz Sokołowski</b> i <b>Ahmed Ghanem</b> z powodzeniem mogliby występować w ekstraklasie. Ale nie w Legii! Dla tej piątki nie ma miejsca nawet w 23-osobowej kadrze. Od momentu, gdy 1 września ubiegłego roku <b>Dariusz Wdowczyk</b> objął zespół Legii, w stołecznym klubie wiele się zmieniło. – Muszę mieć przynajmniej dwóch równorzędnych zawodników na jedną pozycję – zapowiadał nowy warszawski szkoleniowiec.
Mimo że przed niespełna dwoma laty właściciel Legii Mariusz Walter zapowiadał, że budowa drużyny na miarę mistrza Polski potrwa trzy lata, i że będzie stawiał na młodych zawodników, to już dziś Legia jest bardzo silna. Na tyle mocna, że powinna zdetronizować Wisłę.
Po dwóchDariusz Wdowczyk słowa dotrzymał. Na każdej pozycji ma dwóch równorzędnych piłkarzy. Co więcej, tacy zawodnicy, jak Bartosz Karwan, Tomasz Kiełbowicz, Veselin Djoković, czy Aleksandar Vuković nie będą grać w podstawowej jedenastce!
Przemyślane transferyDariusz Wdowczyk nieprzypadkowo zatrudnił w klubie napastnika, dwóch lewych obrońców, prawego obrońcę, lewego skrzydłowego i bramkarza. Brazylijczycy Roger Guerreiro i Edson będą konkurować na lewej stronie z Tomaszem Kiełbowiczem. Od nich ma pobierać nauki młody Artur Chałas. Przypomnijmy, że z musu na lewym skrzydle grywał Bartosz Karwan.
Grzegorz Bronowicki zagra na prawej obronie, tam, gdzie nie radził sobie Tomasz Sokołowski. W związku z kontuzją Marcina Klatta brakowało Wdowczykowi napastników. Znalazł słowackiego górala Michala Gottwalda. Brakowało też trzeciego bramkarza. Ze szkółki w Szamotułach ściągnięto więc utalentowanego Macieja Gostomskiego.
Legia jest silna, ale czy na tyle, aby w tym sezonie wywalczyć mistrzostwo Polski?
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.