Legia Warszawa - Celtic Glasgow: Walka na całego

Marzenia legionistów o ich grze w fazie grupowej Ligi Mistrzów wciąż mogą się spełnić po tym, jak w II rundzie eliminacji pokonali mistrza Irlandii – St. Patrick Athletic. Gra podopiecznych trenera Henninga Berga musi ulec jednak diametralnej poprawie, jeśli to Legia ma wyjść zwycięsko z rywalizacji przeciwko Celticowi. Drużyna St. Patrick przysporzyła w pierwszym meczu dużo problemów drużynie z Warszawy i po remisie przy Łazienkowskiej dopiero w rewanżowym spotkaniu legioniści odnieśli zdecydowane zwycięstwo 5:0. W ostatnią sobotę mistrz Polski zmierzył się na wyjeździe z Cracovią, w ramach rozgrywek o mistrzostwo Polski. Spotkanie zakończyło się wygraną Legii 3:1, co pozwala trochę optymistyczniej patrzeć na zbliżający się dwumecz z mistrzem Szkocji.

Środowy przeciwnik Legii, w którego barwach występuje były bramkarz Legii Łukasz Załuska, w przeciwieństwie do warszawian nie zaczął jeszcze sezonu ligowego. Szkoci budowali formę przed startem rozgrywek na obozie w Austrii, gdzie rozegrali kilka sparingów. Trener Ronny Deila, który od niedawna prowadzi drużynę z Glasgow, póki co rozegrał ze swoim zespołem sześć sparingów (dwa zwycięstwa, trzy remisy i jedna porażka) oraz dwa, wcześniej wspomniane spotkania o stawkę przeciwko KR Reykjavik.

Z poważnymi ruchami na rynku transferowym Szkoci wstrzymują się do momentu, gdy awansują do Ligi Mistrzów. Do tej pory do klubu przyszli: doświadczony bramkarz Craig Gordon, który w latach 2007-2012 występował w angielskim Sunderlandzie oraz świeżo wypożyczony z Cardiff City napastnik Jo Inge Berget - warszawscy fani mogą koajrzyć go z potyczek z Molde, z którymi "Wojskowi" rok temu walczyli o europejskie puchary. Obaj mają bardzo małe szansę, na występ przeciwko Legii, podobnie jak kapitan zespołu Scott Brown, który jest kontuzjowany. W kadrze po urazie ma sie za to znaleźć Anthony Stokes w 153 meczach zdobył 68 bramek i zaliczył 52 asysty.

Przed trenerem Bergiem kolejny, bardzo ważny mecz. Krytyka pod adresem Norwega, jaka zaczęła się pojawiać licznie w mediach po porażce w finale o Superpuchar Polski przeciwko Zawiszy, a osiągnęła kulminację po remisie z półzawodowym zespołem z Irlandii, nie zmalała zbytnio nawet po dwóch ostatnich zwycięstwach. Wiele wskazuje na to, że mistrzowie Polski przygotowani są na osiągnięcie szczytu formy dopiero na IV rundę eliminacyjną. Z meczu na mecz obraz gry powinien więć wyglądać coraz lepiej.

Środowe spotkanie poprowadzi 38-letni arbiter z Holandii – Pol van Boekel. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o 20:45. Transmisja meczu zostanie przeprowadzona przez telewizję publiczną.

Bet365: Legia 3.00, remis 3.20, Celtic 2.37

Przypuszczalne składy:

Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Astiz, Brzyski - Żyro, Jodłowiec, Vrdoljak, Duda, Kucharczyk - Radović.

Celtic: Forster - Lustig, Ambrose, Van Dijk, Izaguirre - Griffiths, Johansen, Mulgrew, Commons, McGregor - Pukki (Stokes)