Legia Warszawa - Korona Kielce: Dobrze zacząć
18.08.2012 09:00
Urazy oraz absencja za kartki sprawia, że z przodu zespół nie będzie miał dużego pola manewru. Właściwe pewne jest, że na bokach pomocy zobaczymy Jakuba Koseckiego oraz Michała Kucharczyka, zaś na szpicy Marka Saganowskiego. Pod nieobecność Żewłakowa na środku zagra Artur Jędrzejczyk, zaś na prawej stronie Jakub Rzeźniczak. Jedynym znakiem zapytania jest liczba defensywnych pomocników – prawdopodobnie zagra dwóch czyli Ivica Vrdoljak wraz z Danielem Łukasikiem.
Piłkarze Legii mają przewagę nad rywalami. Zagrali już kilka meczów o stawkę i są w rytmie meczowym. Wystąpią na własnym stadionie przed własną publicznością. Korona jeszcze nigdy nie wygrała z Legią w Warszawie, stosunek bramkowy 15:3 na korzyść Wojskowych - to daje dodatkowo przewagę w ważnym aspekcie psychologicznym. Pozostaje jeszcze tylko udowodnić to na murawie. - Korona to drużyna grająca agresywnie, z zębem i takiego zespołu spodziewam się w niedzielę. Grają fair, choć bardzo ostro, na pograniczu brutalności. Będziemy musieli na taką grę odpowiedzieć, w przeciwnym razie mecz nam się może skomplikować i to bardzo – przestrzega przed pierwszym gwizdkiem trener Legii Jan Urban.
Z kolei trenerowi Leszkowi Ojrzyńskiemu szyki pokrzyżowała kontuzja Macieja Korzyma. W okresie przygotowawczym było biednie, a piłkarze dostali tak w kość, że wygrali zaledwie 2 z 11 sparingów. Tak jednak jest zawsze w drużynach prowadzonych przez tego szkoleniowca, a przygotowanie fizyczne jest podstawą do walki o czołowe pozycje.
W kadrze złocisto-krwistych znajduje się Marcin Żewłakow czyli napastnik, który lubi grać z Legią i strzelać bramki - w ostatnich spotkaniach cztery razy trafiał do siatki naszego zespołu. Tym razem jednak nie będzie miał naprzeciw swojego brata a poza tym latem prezentował się gorzej niż Michał Zieliński i kto wie czy nie przegrał rywalizacji o miejsce w składzie. Korona gra jednym nominalnym napastnikiem i to się nie powinno zmienić.
Jedynym znakiem zapytania jest obsada partnera Pavola Stano w obronie. Piotr Malarczyk grał w środę cały mecz w młodzieżówce z Grecją i może być przemęczony. Podróżami znużony jest także Łukasz Jamróz. – Jak zagramy? Agresywnie, z zaangażowaniem. Zeszły sezon dobrze nam wyszedł to chcemy ten styl kontynuować. Mnie zresztą taki styl odpowiada, mam w naturze gotowość do walki. Kiedy widzę na murawie 10 kolegów i każdy walczy, gryzie trawę to powstaje samo nakręcająca się maszynka – mówi były kapitan naszego zespołu, obecnie gracz Korony Aleksandar Vuković.
Legioniści są faworytami nie tylko w statystykach, na naszych graczy stawiają również bukmacherzy, którzy wygraną Wojskowych wycenili na 1.70, remis na 3.40, zaś zwycięstwo Korona na 5.00. Wszystkie kursy na podstawie bwin.com.
Przypuszczalne składy:
Legia: Kuciak - Rzeźniczak, Jędrzejczyk Astiz, Wawrzyniak - Łukasik, Vrdoljak - Kucharczyk, Ljuboja, Kosecki - Saganowski
Korona: Małkowski - Lisowaki, Stano, Kijanskas, Golański - Sobolewski, Jovanović, Lech, Vuković, Janota - Zielińśki
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.