Legia Warszawa - Vestel Manisaspor 1:1

Niestety podobnie jak w meczu z Gyor Eto legioniści i dziś nie zachwycili. Wczoraj usprawiedliwieni byli fatalnymi warunkami atmosferycznymi i eksperymentalnym składem. Dziś wyjściowa jedenastka, szczególnie w linii ataku, wydawała się silna, ale jak okazało się w praktyce na beniaminka ligi tureckiej nie wystarczająco. Wynik spotkania otworzył w 30 minucie gry Bartosz Karwan, który dobił piłkę do pustej bramki po strzale Saganowskiego. Minutę później fatalny błąd popełnił Rzeźniczak, który podawał do bramkarza, ale niestety nie zauważył napastnika Vestelu, który skorzystał z okazji i w sytuacji sam na sam z bramkarzem Legii doprowadził do wyrównania. W pierwszej połowie zawodnicy Legii popełniali wiele błędów i dali sobie narzucić styl gry rywali. Stworzyli zbyt mało sytuacji podbramkowych, a na domiar złego Vestel utrzymywał przewagę w środku pola. W drugiej połowie Legia zyskała przewagę. W zespole turecki zaszło wiele zmian i na boisku pojawili się słabsi gracze, a w zespole Legii pojawił się zamiast Chmiesta w środku boiska Surma, który przerywał wiele ataków Turków. Sytuacji bramkowych było jednak jak na lekarstwo. W 78 minucie spotkania za zbyt agresywne zachowanie sędzia usunął z boiska Foromę. Jego miejsce na murawie zajął Klatt. Bardzo dobre spotkanie zagrał testowany bramkarz Jan Mucha. Bez wątpienia był najlepszym z piłkarzy Legii. Legia Warszawa - Vestel Manisaspor 1:1 Bramki dla Legii: Karwan 30 Jan Mucha - Tomasz Sokołowski, Jacek Magiera, Adam Gmitrzuk, Daniel Lopez Cruz (46' Tomasz Kiełbowicz) - Bartosz Karwan (68' Clarence Foroma 78' Klatt), Jakub Rzeźniczak, Aleksandar Vuković (72' Marcin Smoliński), Paweł Kaczorowski (61' Dawid Janczyk), Marcin Chmiest (46' Łukasz Surma), Marek Saganowski (69' Dariusz Zjawiński). --------------------------------------------------- Sylwetka rywala --------------------------------------------------- Dzisiaj o godzinie 18 Legia rozegra trzeci mecz sparingowy podczas zgrupowania w austriackim Lutzmannsburgu. Przeciwnikiem warszawskiej drużyny będzie turecki Vestel Manisaspor, który właśnie awansował do pierwszej ligi. Co prawda zgrupowanie w Austrii opuścili już testowani Serbowie, Vestel Manisaspor został założony w 1931 roku. Jak dotąd nie osiągnął żadnych znaczących sukcesów na arenie międzynarodowej, a i w swym rodzinnym kraju nie zbierał laurów. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat przemieszczał się pomiędzy drugą a trzecią ligą. Począwszy od sezonu 2001/2002, kiedy to klub zyskał sponsora, firmę Vestel, systematycznie piał się w górę, by w końcu wywalczyć awans do pierwszej ligi. Obecnym trenerem jest Levent Eriş. Wyróżniającym się zawodnikiem jest turecki „wunderkind Caner Erkin, który grając w reprezentacji U-17 wywalczył dla Turcji zwycięstwo nad Francją (strzelił jedynego gola) oraz nad Anglią (udział przy dwóch bramkach). Turecka drużyna intensywnie przygotowuje się do występów w pierwszej lidze. Mając za sobą silnego sponsora, w składzie doświadczonych zawodników, grających wcześniej w czołowych tureckich zespołach, nie będzie dla Legii łatwym przeciwnikiem. Oby tylko w rozegraniu tego spotkania nie przeszkodziła pogoda, jak to miało miejsce we wczorajszym dniu, kiedy to z tureckim beniaminkiem miał grać Górnik Łęczna. Z powodu ulewnych deszczów mecz nie doszedł jednak do skutku.