Legia Warszawa - Wisła Płock: Zakończyć rok z przytupem
16.12.2017 11:00
Stołeczny klub w zeszły wtorek pokonał na wyjeździe Piasta Gliwice. Sam występ legionistów pozostawiał jednak sporo do życzenia. Wydawało się, że czerwona kartka dla Jakuba Szmatuły na początku starcia postawi przyjezdnych w dużo lepszej sytuacji, jednak tak nie było. Z boku wyglądało to tak, jakby legioniści poruszali się po boisku w "dziesiątkę". Ekipa Romeo Jozaka co prawda przeważała, jednak gospodarze potrafili kreować dogodne okazje strzeleckie. Tuż przed przerwą rzut karny na gola zamienił Guilherme. Jak się okazało później, było to trafienie na wagę trzech punktów. Optycznie, na murawie najlepiej zaprezentował się Thibault Moulin, który oprócz defensywy, często wspierał kolegów w ataku. Delikatny plusik można także postawić przy osobie Łukasza Brozia, który swoim zaangażowaniem i walecznością dużo wniósł do zespołu.
Sytuacja kadrowa w obozie warszawiaków uległa sporej zmianie. Nadal sztab szkoleniowy musi radzić sobie bez kontuzjowanych Artura Jędrzejczyka i Miroslava Radovicia. Poza tym za nadmiar żółtych kartoników pauzują dwaj śropdkowi obrońcy - Michał Pazdan oraz Maciej Dąbrowski. - Nie zagramy trójką stoperów. Jakub Czerwiński przez długi czas leczył uraz, ale jest gotowy do walki. Rozmawiałem z nim, jest gotowy, by walczyć o miejsce w składzie i o kolejne zwycięstwa wspólnie z całym zespołem. To trochę ryzykowne rozwiązanie, ale najprawdopodobniej na boisku pojawi się para stoperów Astiz - Czerwiński - powiedział na konferencji przedmeczowej Jozak.
Jak obecnie w lidze spisuje się Wisła? Solidnie, aczkolwiek bez większej rewelacji. "Nafciarze" po 20 kolejkach plasują się na dziewiątej lokacie z dorobkiem 27 punktów (osiem zwycięstw, trzy remisy, dziewięć porażek). Nieco lepsze statystyki zespół Jerzego Brzęczka "wykręcił" do tej pory w domowych konfrontacjach. W delegacjach płocczanie także potrafią jednak zaskoczyć, jak miało to miejsce w niedawnym meczu z Wisłą Kraków (1:0).
Najskuteczniejszym piłkarzem w szeregach rywala jest Nico Varela - autor pięciu trafień na krajowym podwórku. Oprócz niego warto zwrócić także uwagę na Giorgio Merebaszwilego. Gruzin jest nieprzewidywalny - dobre i składne akcje przeplata z dramatycznymi stratami bądź marnowanymi okazjami. Gdy jednak ma swój dzień, może nieźle namieszać. Przy Łazienkowskiej nie ujrzymy Konrada Michalaka, wypożyczonego do Płocka legionistę, który ze względu na warunki umowy z "Nafciarzami", nie może wystąpić przeciwko mistrzom Polski.
Bilans ligowych potyczek pomiędzy Legią a Wisłą, znacznie korzystniej układa się dla "Wojskowych". Ekipa z Łazienkowskiej wygrała 16 z 25 meczów, czterokrotnie remisowała i trzy razy musiała uznać wyższość płocczan. Ostatni raz obie drużyny spotkały się w sierpniu. Wówczas górą byli warszawiacy, którzy pokonali "Nafciarzy" 1:0. Zwycięską bramkę zdobył Jarosław Niezgoda. Jak będzie tym razem? Kto sięgnie po trzy punkty? Tego dowiemy się w sobotni wieczór.
Arbitrem meczu będzie Tomasz Musiał z Krakowa. Transmisję przeprowadzi stacja CANAL+ Sport, jednak my wszystkich zapraszamy na stadion. Według bukmacherów z Fortuny, zdecydowanym faworytem w sobotę jest Legia. Kurs na zwycięstwo miejscowych wynosi 1.52. Remis to mnożnik 4.00, natomiast wygrana Wisły - aż 6.90. Na łamach Legia.Net po zakończeniu spotkania będą dostępne materiały pomeczowe: komentarze szkoleniowców oraz zawodników, zdjęcia i wideo.
Przypuszczalne składy:
Legia: Malarz - Broź, Astiz, Czerwiński, Hlousek - Moulin, Mączyński - Kucharczyk, Guilherme, Hamalainen - Niezgoda
Wisła: Kiełpin - Stefańczyk, Uryga, Dźwigała, Reca - Rasak, Szymański - Merebaszwili, Stilić, Varela - Kante
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.