Legia Warszawa - Young Boys 1:0 (1:0)

W środowe popołudnie piłkarze Legii zagrali sparing ze szwajcarskim Young Boys Berno. Trenerzy desygnowali do gry zawodników, którzy ostatnio grali mniej. W bramce ujrzeliśmy Jana Muchę, który wraca do pełnej sprawności po urazie lewej dłoni. W pierwszej połowie meczu legioniści mieli dużo przewagę, ładnie grali piką, popisywali się składnymi akcjami kombinacyjnymi. Taka gra przyniosła efekt już na początku spotkania kiedy to w 7 minucie na strzał z 20 metrów zdecydował się Piotr Giza. Piłka leciała tuż na ziemią i wpadła obok lewego słupka bramki. Collaviti nie miał żadnych szans. Później jeszcze szansę na podwyższenie rezultatu mieli Adrian Paluchowski i Piotr Rocki ale obu zabrakło szczęścia. W drugiej połowie spotkania obraz gry uległ zmianie, kiedy to trenerzy dokonali kilku zmian. Szwajcarzy zaczęli górować nad legionistami warunkami fizycznymi i korzystali z tego nad wyraz często. Widać to było zwłaszcza przy stałych fragmentach gry i powietrznych pojedynkach w polu karnym. Po takich zagraniach piłka dwa razy trafiała w poprzeczkę bramki Jano Muchy. Bramkarz „Wojskowych” wybronił także kilka idealnych dla rywali sytuacji i głównie dzięki niemu mecz zakończył się zwycięstwem Legii 1:0. Legia Warszawa - Young Boys Berno 1:0 (1:0) Giza (6. min.) Legia: Mucha - Descarga (78' Rzeźniczak), Szala, Kumbev, Kiełbowicz - Rocki (60' Matawu), Mwanjali, Giza (75' Rybus), Jarzębowski (65' Ekwueme), Smoliński - Paluchowski (68' Majkowski) Young Boys: Colaviti (46' Burki) - Saif, Giles, Portillo, Schwegler - Raimondi, Varela (46' Doumbia), Affolter, Hochstrasser (46' Degen) - Regazzoni, Schneuwly (46' Haberli) fot. Marcin Szymczyk