Legijne antagonizmy
17.01.2008 03:25
Legia Warszawa to specyficzny klub. Ta drużyna zawsze walczy o najwyższe cele. Tutaj drugie miejsce przyjmowane jest jako porażka, a każdy inny wynik spotkania niż zwycięstwo nie jest brany pod uwagę. Szczególnie przez najwierniejszych kibiców, którzy za klub, za barwy, za "braci po szalu" poszliby w ogień... No właśnie, tyle że chyba nie do końca... Myślę, iż moje odczucia na temat antagonizmu (wzajemnej wrogości) wśród kibiców stołecznej drużyny nie są odosobnione.
Wgłębiając się w lekturę komentarzy pisanych przez miłośników i zwolenników naszego klubu czasami odnoszę wrażenie, że gdyby rozmowy te były toczone nie w internecie, a np. na boisku, to klub straciłby przynajmniej połowę sympatyków - zwyczajnie by się pozarzynali. Większość informacji pojawiających się na stronach Legia.net wywołuje burzliwe dyskusje. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że właściwie pod każdym tematem, każdym wątkiem, czy każdym felietonem toczą się nieprzerwane spory, złorzeczenia, sypią się inwektywy, a nawet groźby. I to nie pomiędzy kibicami Legii a ich odwiecznymi stadionowymi "wrogami", ale właśnie wśród "braci po szalu".
Przyglądając się w miarę uważnie komentarzom na stronach poświęconych innym drużynom, zarówno ekstraklasy, jak i niższych lig, stwierdzam, iż takiej animozji i wzajemnej wrogości jak wśród kibiców Legii próżno szukać. Jako przykład można przytoczyć komentarze pod informacją sprzed około roku, o tym jak grupa młodych kibiców Legii prześladowała kibiców Polonii. Pod "newsem" pojawił się następujący komentarz:
~Johny Da Silva Respect dla tych gosci za to co robili. W Warszawie nie ma Poloni, nie ma Poloni. No ma no ma nej
Chwilę później na stronie już widniała odpowiedź:
~Tomasso26Ale Ty jesteś pier...ty! Idź się utop śmieciu!!!!!!!!!
Czy tak powinni dyskutować kibice jednej i tej samej drużyny? Takich przykładów wypowiedzi pojawiających się nawet pod błahymi informacjami można przytaczać setki. Jednak apogeum sporów wśród legijnej braci nastąpiło odkąd na Łazienkowskiej pojawiło się ITI.
Wiadomość o przejęciu Legii Warszawa przez koncern medialny ITI wywołała euforię wśród większej części kibiców, którzy zgodnym chórem krzyczeli, że idą nowe, lepsze czasy. Oczywiście, zaraz znaleźli się tacy, którzy sceptycznie podchodzili do pomysłu przejęcia drużyny wojskowych przez panów Wejcherta i Waltera, ale to były wyjątki. Po chwilowej radości przyszły chwile, kiedy panowie W&W, jako nowi właściciele zaczęli urządzać klub po swojemu. Spłacili długi, ustabilizowali sytuację finansową, zatrudnili nowego prezesa, zatwierdzili nowe logo i... i znów można było odczuć w komentarzach "miłość i szacunek" wśród kibiców spod znaku czarnej eLki:
~marcinTak tak, protestujcie! 90% z Was nie ma wlasnego zdania. Niech ITI odejdzie a zydowski CWKS ktory chce za prawa do logo miliony na chlanie i wycieczki i ma NAS W DUPIE niech sie zajmie sekcjami od pilki po bejsbol. ITI mam nadzieje, pojdzie i wzmocni POLONIE i zrobi all zeby byla dlugo mistrzem. Nie zeby ich lubila ale zeby przeciagnac tych 90% wiesniakow bez zdania i utrzec "nosa" twardzielom jak BOSMAN i ARACHIM i inni wiesniacy.
Jestescie bandom popaprancow. Bylem na LEGII jak mialem 5 lat - 25 lat temu i mam w dupie takie protesty i mam dosc chamstwa. Niech bedzie nowy stadion, kibice-kalosze i wreszcie znow tam sie pojawie.
i ogolnie olewam pseudo "prawdziwych kibicow" ~loleQpowiedzcie mi jeszcze idioci nawet jak iti odejdzie to myslicie ze nowy sponsor zalatwi wam logo?? banda idiotow...
W odpowiedzi można było przeczytać:
~CIANOWE LOGO DLA NIKOGO !!!!
WALTER jak już koniecznie chce coś zmieniać to niech sobie zmieni majtki albo laskę na młodszą a od HERBU WON !!!
Fala protestów, które miały miejsce na stadionie Legii, czy to w sprawie nowego herbu, czy z pamiętną "trybuną Torwar" podzieliły już chyba na dobre zwolenników Legii. Jedni krzyczeli...
~KelesBojkot meczu, normalnie kibole walczyli za te barwy a oni chca je zmienic , bez szacunku dla W&W!!!!!Respect dla kumatych
... by po chwili usłyszeć w odpowiedzi:
~(L)dziady z trybun won do chlewów i kryminałów. Legia to ITI oraz Pan Walter. Podnieść ceny biletów żeby ćpuny z żYLETY nie mogły się po naszym stadionie rozpełzać!~Staniek co to za bydlo,przez takich smieci wielu normalnych nie przychodzi na stadion. nie chce miec nic wspolnego z takim scierwem
Podobne tony wypowiedzi pojawiały się przy każdym możliwym temacie: czy jeśli chodziło o zawodników (np. Kaczorowski, Surma), czy chociażby w relacjach kibice-zarząd lub nawet (o zgrozo!) Żyleta-Kryta.
Czy tak już musi być zawsze, czy dążymy do tego, aby ruch kibicowski całkowicie wymarł na Legii? Czy Legia nie powinna nas jednoczyć zamiast dzielić? Na te pytania powinien odpowiedzieć sobie każdy fan stołecznej drużyny.
Jeden z nas kiedyś napisał:
sidikprzeczytalem kilka komentarzy...jedyne co sie nasuwa to tyle ze bardzo PRZYKRO czytac wypociny niektórych z Was podajacych sie za kibicow (L).
Może wszyscy powinniśmy wziąć sobie to do serca, zastanowić się i pokazać, że CAŁA LEGIA ZAWSZE RAZEM!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.