Domyślne zdjęcie Legia.Net

Legioniści o Wiśle

janior i Gołąb

Źródło:

11.12.2002 11:44

(akt. 04.01.2019 08:24)

Jacek Zieliński: -Jak chyba wszyscy w Polsce cieszę się z awansu Wisły. Krakowianie zagrali odważnie, uniemożliwiając rywalom rozegranie piłki w środkowej strefie boiska. Było to ryzykowne, ale udało się. Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla Wisły. Zdobyła bramkę - można tylko żałować, że nie utrzymała przewagi do przerwy. Później "Biała gwiazda" miała sporo szczęścia - rywale nie wykorzystali kilku okazji. Przełomowym momentem meczu był gol Kalu Uche. Później Schalke musiało się odkryć, co ułatwiało kontrataki Wiśle. Krakowski zespół udowodnił, że jest dobrą drużyną, a Kosowski oraz Żurawski są wybornymi i szybkimi piłkarzami. Zwycięstwo Wisły podniesie prestiż mocno krytykowanej i niedocenianej polskiej ligi. Trochę żałuję, że to nie my wyeliminowaliśmy Schalke. Cezary Kucharski: - Jestem pod wrażeniem stylu, w jakim Wisła wygrała. Dzisiejsze zwycięstwo krakowian potwierdza to co wcześniej mówiłem ja, czy Kamil Kosowski - mianowicie, że liga niemiecka różni się od naszej pieniędzmi, ale poziomem sportowym niekoniecznie. Wygrana Wisły to radość także dla nas, tym bardziej, że jesienią pokonaliśmy krakowian. Marek Sierocki (prezenter telewizyjny, felietonista ŻW, kibic Legii) : - Cieszę się, że polska drużyna wygrała, bo dawno nie było takiego sukcesu w europejskich pucharach. Szkoda jednak, że to nie Legia awansowała, bo było ją na to stać. Okazuje się, że nawet najsilniejsza drużyna nie powinna rozgrywać spotkań co 3-4 dni. Organizmy piłkarzy Schalke nie wytrzymały. Wisła natomiast uwierzyła we własne siły. Miała przy tym dużo szczęścia, bo gracze z Gelsenkirchen wykonywali blisko 20 rzutów rożnych. Wiślacy mogli rozstrzygnąć spotkanie już wcześniej, ale strzały Kuźby wołają o pomstę do nieba. Dobrze, że wszystko szczęśliwie się skończyło. W Wiśle widać ogromną pracę Henryka Kasperczaka. Uważam, że to doskonała kandydatura na selekcjonera reprezentacji. W 1974 roku imponował mi jako piłkarz, teraz jako trener. Jest spokojny, w pomeczowym wywiadzie nie było po nim widać euforii, ma dystans do wszystkiego. Chylę czoła przed Wisłą.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.