News: Legioniści przed meczem ze Sportingiem

Legioniści przed meczem ze Sportingiem

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

07.12.2016 10:32

(akt. 07.12.2018 11:25)

- Wydaje mi się, że ludzie w Polsce nie doceniają Sportingu. Mówią, że to nie jest drużyna pokroju Realu czy Borussii, ale popatrzmy na ich wyniki. Przegrywali minimalnie, na Santiago Bernabeu prowadzili prawie do końca. Zobaczmy, jacy zawodnicy grają w ich szeregach, ile są warci. Jeśli byśmy tylko to brali pod uwagę, to dzieli nas przepaść. Wiadomo jednak, jaka jest piłka, w pojedynczym spotkaniu można pokonać każdego. Skoro mogliśmy osiągnąć super wynik z Realem, to ze Sportingiem także jest to możliwe. Choć moim zdaniem, będzie nam się grało dużo trudniej niż z Królewskimi u siebie. Real grał specyficzny futbol, bardzo ofensywny, a dzięki temu nasi zawodnicy z przodu mieli dużo miejsca. Sporting jest zdyscyplinowany taktycznie - ocenia kapitan zespołu Legii, Jakub Rzeźniczak w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

- Z Ligi Mistrzów czerpię radość, bo dawno nie czułem takiej adrenaliny. Wychodząc na Sporting czy Real, czułem się jak piętnastolatek. Hymn Ligi Mistrzów, atmosfera na Santiago Bernabeu... Rok czy dwa lata temu nawet nie myślałem, że będę tam grał przeciw Cristiano Ronaldo. Na pewno Champions League jest dla nas lekcją. Tego, jak gra się w Europie. Jest inaczej. Często śledzę statystyki i w europejskich pucharach jest dużo mniej gry kontaktowej, pojedynków. Bardzo chcę awansować do Ligi Europy, żeby ta przygoda z pucharami trwała jak najdłużej - dodał "Rzeźnik". 


Michał Kopczyński - Nie czujemy presji. Bardziej ekscytacja na myśl o celu, który możemy zrealizować. Oczywiście nie zapominamy o klasie Sportingu, w końcu wygrali pierwszy mecz z nami 2:0. Ale mimo wszystko są chyba półkę niżej niż Real czy Borussia. Dlatego przy pełnym stadionie i wsparciu kibiców nie stoimy na straconej pozycji. Mogę obiecać walkę do utraty sił. Możemy osiągnąć naprawdę duży sukces. Tylko wtedy będę w pełni zadowolony. Z przodu mamy wielu kreatywnych zawodników, którzy są w stanie stworzyć zagrożenie pod bramką Sportingu, dlatego jestem dobrej myśli. Nie mogę się już doczekać pierwszego gwizdka sędziego.


Vadis Odjidja-Ofoe - Obie strony wiedzą, o co grają i nie sądzę, aby ktokolwiek chciał kalkulować. Zostawimy na boisku wszystko, co mamy. Wynik jest niewiadomą, ale każdy z nas zaangażuje się maksymalnie, aby awansować i ucieszyć kibiców.


Aleksandar Prijović - W ofensywie musimy zaprezentować się tak jak ostatnio, a w defensywie trzeba zagrać perfekcyjny mecz. Każdy z nas – od bramkarza do napastnika – musi zanotować najlepszy występ w sezonie. Nawet za małe błędy zostaniemy ukarani. Jeśli przegramy, to nic się nie zmieni. To nie my jesteśmy faworytami, tylko Sporting. My nie mamy nic do stracenia, oni wszystko. Trafiliśmy w grupie na takich rywali, że jeśli zajmiemy trzecie miejsce, to będzie dla mnie jak zwycięstwo w grupie. Legia musi zagrać ofensywnie. W mentalności portugalskiej, podobnie jak hiszpańskiej, nie leży ograniczanie się do defensywy, więc wierzę, że rywale też zaprezentują otwartą piłkę. 

Thibault Moulin - Presja jest w każdym spotkaniu. To mecz jak każdy inny. Nie jesteśmy faworytem w rywalizacji ze Sportingiem, ale stać nas na zwycięstwo. Musimy zagrać odważnie, nie przestraszyć się rywala, pokazać odpowiednią mentalność i walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. W środę kluczem do zwycięstwa będzie ciężka praca.



Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.