Domyślne zdjęcie Legia.Net

Leszek Miklas: Wyszliśmy na nacjonalistów

Mariusz Ostrowski

Źródło: Przegląd Sportowy

10.04.2008 07:24

(akt. 20.12.2018 19:13)

Telewizja BBC wyemitowała reportaż zrealizowany przez <b>Mihira Bose</b>, szefa sportu tej stacji, który miał opowiadać o tym, jak Polska radzi sobie z problemem rasizmu na stadionach. Zamiast tego przedstawiono Polaków jako neonazistów. Wyemitowano tam wypowiedzi czarnoskórego obrońcy warszawskiej Legii <b>Dicksona Choto</b> oraz prezesa KP Legia, <b>Leszka Miklasa</b>, który miał stwierdzić, iż "15-20 procent kibiców Legii to neonaziści", a także, że "kibice Legii nie rozumieją problemu rasizmu". Oto jego stanowisko w tej sprawie.
Jestem zszokowany materiałem wyemitowanym przez telewizję BBC. Jeśli chodzi o moją wypowiedź, to pan redaktor najpierw opowiadał mi, że na Legii wciąż mamy wiele osób, które wywieszają flagi o charakterze nacjonalistycznym. Odpowiedziałem, iż takie osoby stanowią absolutny margines, to może być kilkanaście procent tych zagorzałych sympatyków, którzy mają poglądy kwazi-rasistowskie. A w materiale wyszło, że w ogóle 15-20 procent kibiców jest neonazistami. Zastanawiamy się, co z tym zrobić, ponieważ cały materiał jest bardzo tendencyjny. Pokazano tam flagi, których na polskich stadionach już nie ma. Może ktoś je prezentuje, ale jeśli tak, to najwyżej na stronach internetowych. Poza tym tłumaczyłem im wyraźnie, że w Polsce nie istnieje problem mniejszości narodowych, czy emigrantów w takiej skali, która występuje na przykład w Wielkiej Brytanii. W filmie znalazła się za to sensacyjnie brzmiąca wypowiedź przedstawiciela organizacji "Nigdy Więcej", że w Polsce nie ma na trybunach ludzi o innym kolorze skóry. Szkoda, że autorzy filmu nie pofatygowali się z kamerą do szkoły, czy na ulicę. Może lepiej, że tego nie zrobili, bo później zamieściliby komentarz, że przedstawiciele mniejszości boją się w Polsce wychodzić z domów. Nie bagatelizowałem problemu, ale zaznaczyłem też będziemy w stanie poradzić sobie z rasizmem przed Euro 2012. Obejrzałem cały ten materiał i jest to dla mnie straszne. Nie może być tak, że człowiek tworzy program o tym, jak my sobie radzimy, a wychodzi na to, że Polska to jeden wielki nacjonalizm i neonazim. Wplątano w to jeszcze Dicksona Choto, który rzeczywiście pokazuje na trybunę zwaną "Żyletą" i twierdzi, że tam nie chciałby usiąść. Jednak wcale nie mam pewności, że pytanie mu zadane nie zostało złożone z inną odpowiedzią zawodnika.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.