Lewczuk i Jodłowiec po meczu z Lechem
02.05.2016 20:57
- Trener nie musiał nas dodatkowo motywować. W Warszawie jest zawsze świetne widowisko. Otoczka tego finału, oprawy i doping kibiców stworzyło wspaniałą atmosferę. Mam już na koncie cztery Puchary Polski. Jestem zadowolony z tego dorobku. Doszedłem również do finału z Ruchem Chorzów, ale w Kielcach w spotkaniu z Legią już nie wystąpiłem - kontynuował obrońca Legii.
- Piast jest zupełnie innym zespołem niż Lech. Fakt, teraz gramy kolejny finał. Nie możemy w niedzielę popełnić błędów. Mecz meczowi nie jest jednak równy. Gramy u siebie i mamy przewagę nad rywalem już na starcie - zakończył stoper legionistów.
Tomasz Jodłowiec: Lech miał swoje sytuacje, ale wydaję mi się, że nikt nie zagrał jeszcze tak perfekcyjnego spotkania, żeby przeciwnik nie stworzył sobie żadnej dogodnej okazji. My byliśmy lepsi od rywala o tę jedną bramkę. W jakimś stopniu jesteśmy podbudowani, ale najważniejsze mecze dopiero są przed nami. Puchar Polski to fajne rozgrywki, ale tytuł mistrzowski jest dla nas najistotniejszy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.