Lider i... po liderze...

Redaktor Redakcja Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: Legia.Net

12.05.2019 17:26

(akt. 15.05.2019 23:54)

Legia Warszawa zremisowała 1:1 z Pogonią Szczecin w spotkaniu 35. kolejki Lotto Ekstraklasy. Od 3. minuty spotkania prowadzili goście za sprawą Zvonimira Kozulja. Mistrzowie Polski wyrównali w drugiej połowie po uderzeniu Dominika Nagya. Brak wygranej oznacza stratę pozycji lidera przez stołeczny zespół. Po pokonaniu Jagiellonii Białystok, pierwsze miejsce zajmują aktualnie piłkarze Piasta Gliwice.
Lotto Ekstraklasa 2018/2019 - 35. kolejka
Legia WarszawaLegia Warszawa
1 1

(0:1)

Pogoń SzczecinPogoń Szczecin
12-05-2019 15:30 Warszawa
Paweł Gil Canal+
3'
18'
33'
44'
46'
55'
60'
65'
73'
76'
90'
Centrum meczowe
Legia WarszawaPogoń Szczecin
  • 28. Jakub Bursztyn

  • 15. Hubert Matynia

  • 33. Mariusz Malec

    60'
  • 40. Sebastian Walukiewicz

  • 20. David Stec

  • 16. Santeri Hostikka

  • 14. Kamil Drygas

    73'
  • 26. Tomas Podstawski

  • 17. Zvonimir Kozulj

  • 27. Sebastian Kowalczyk

  • 19. Michał Żyro

    65'

Rezerwy

  • 1. Łukasz Załuska

  • 2. Jakub Bartkowski

  • 23. Jarosław Fojut

    60'
  • 39. Jin Izumisawa

  • 34. Iker Guarrotxena

  • 10. Radosław Majewski

    73'
  • 11. Soufian Benyamina

    65'

Zapis relacji tekstowej"na żywo"

Rozpoczął się długi finisz w Ekstraklasie. Trzy mecze w tydzień. Trzy kolejki, które zadecydują o mistrzostwie Polski. Decydujące siedem dni warszawiacy rozpoczęli od rywalizacji z Pogonią Szczecin, ostatnim zespołem grupy mistrzowskiej. Był to jednocześnie pierwszy mecz po podpisaniu kontraktu przez Aleksandara Vukovicia, który postawił w rywalizacji ze szczecinianami na trójkę środkowych pomocników: Cafu, Domagoja Antolicia oraz Andre Martinsa.  Żadne pomysły mistrzów Polski nie sprawdzały się jednak w pierwszej połowie. Wystarczy wspomnieć, że przez ponad 40 minut, stołeczna drużyna nie oddała strzału na bramkę strzeżoną przez Jakuba Bursztyna

Gościom grało się jednak lepiej, gdyż prowadzili od trzeciej minuty. Problemy Legii były całym łańcuchem wydarzeń. Zaczęło się od straty Williama Remy’ego oraz faulu Sebastiana Szymańskiego przed polem karnym. Finalizacją całej akcji było skuteczne uderzenie Zvonimira Kozulja oraz błąd Radosława Cierzniaka, który dał się zmylić uderzeniu Bośniaka. Prowadząc, szczecinianie liczyli na błędy warszawiaków oraz bezpośrednie rozegranie piłki. To potrafiło wychodzić ekipie Kosty Runjaicia. Najbliżej było Michał Żyro, który ruszył na bramkę po błędzie Remy’ego, lecz przegrał w sytuacji sam na sam z Cierzniakiem. Vuković starał się reagować. W 33. minucie Iuri Medeiros zszedł z boiska i został zastąpiony przez Dominika Nagya. Portugalczyk od razu poszedł do szatni, nie podając nikomu ręki. W trakcie swojego występu, skrzydłowy przegrał wszystkie z trzech pojedynków, a także miał 67% celności przy próbie dwunastu podań. 

Pierwsza połowa dla Legii mogła wręcz nie istnieć. W końcówce uderzać próbowali Nagy, Carlitos oraz Remy, który ekwilibrystycznie starał się umieścić piłkę w siatce, ale Pogoń schodziła do szatni prowadząc 1:0. W drugiej połowie warszawiacy musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Andre Martinsa, którego zastąpił Jarosław Niezgoda. Napastnik rozegrał ostatni mecz 31 marca, a łącznie wybiegał w tym sezonie na murawę cztery razy. Atakujący miał dwie dobre sytuacje tuż po wznowieniu gry, lecz górą był Bursztyn i Pogoń. Do trzech razy sztuka mógł rzec Niezgoda. W 55. minucie były piłkarz Wisły Puławy zagrał do Nagya, a ten mocnym strzałem pokonał golkipera szczecinian, dając „Wojskowym” dalsze nadzieje. Wygrana dla Legii była istotna, bo tylko taki wynik pozwalał myśleć o bezwarunkowym liderowaniu w lidze (wcześniej Piast ograł 2:1 Jagiellonię). 

Legioniści przez większość drugiej połowy prowadzili grę. Zauważalny pod bramką Pogoni był Niezgoda, lepiej wyglądał również niewidoczny wcześniej Carlitos. Warszawiakom nie pomagały jednak stałe fragmenty gry, co było widoczne w kolejnym meczu z rzędu. W 62. minucie Bursztyna pokonał Marko Vesović, lecz sędzia Paweł Gil nie uznał bramki dostrzegając pozycję spaloną Czarnogórca. Potem mistrzom Polski brakowało klarownych sytuacji. Legioniści do końca rywalizacji nie byli w stanie stworzyć sobie stuprocentowych okazji do strzelenia gola. 

Legia zremisowała 1:1 z Pogonią Szczecin i straciła pozycję lidera Ekstraklasy na dwie kolejki przed końcem rozgrywek. Pierwsze miejsce zajmuje aktualnie Piast Gliwice. W środę mistrzowie Polski zmierzą się w Białymstoku z Jagiellonią. 

Autor: Piotr Kamieniecki

Polecamy

Komentarze (1609)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.