Liga w Canal+ i TVP?

To już niemal pewne - Canal Plus dogada się w najbliższych dniach z Ekstraklasą SA, która dysponuje prawami do ligi. Stacja jest gotowa zapłacić za nie ok. 120 - 125 mln złotych rocznie. Rywalizujący z Canalem Plus Polsat raczej nie zdecyduje się na przedstawienie równie korzystnej oferty finansowej. Wcześniej Canal Plus oferował dokładnie 100 mln, na co nie zgadzali się sprzedający. Teraz Ekstraklasa SA schodzi nieco ze swoich oczekiwań (żądała 150 mln). Jednak i tak w porównaniu do obecnie obowiązującej umowy polska liga drożeje ponad dwukrotnie. Dotychczas prawa do transmisji kosztowały 50 mln rocznie. Niewykluczone, że Canal Plus przekaże część praw do pokazywania meczów na żywo Telekomunikacji Polskiej. Ta firma ma już w kieszeni pakiet internetowy uprawniający do pokazywania bramek i skrótów z każdej kolejki w sieci. Drugim zwycięzcą boju o ekstraklasę będzie TVP, która jest gotowa zapłacić 3 mln zł za rok pokazywania magazynu ligowego. Program ten miałby znakomity czas antenowy - niedziela, godz. 22.30, czyli 60 minut wcześniej, niż wyświetla go obecnie TVN. TVP postara się też o wykupienie pakietu czterech meczów w sezonie. Do niedawna Ekstraklasa SA upierała się, że jego nabywca może pokazać tylko po jednym spotkaniu z pierwszej i ostatniej kolejki każdej rundy. Teraz Ekstraklasa SA rozmawia z telewizją publiczną o możliwości absolutnie dowolnego wyboru meczów. Tak więc TVP mogłaby transmitować prawdziwe hity, takie jak spotkania Legii Warszawa z Wisłą Kraków! - Jesteśmy zainteresowani pokazywaniem czterech znakomitych spotkań w sezonie - przyznaje szef sportu w TVP Robert Korzeniowski. I dodaje: Obyśmy byli świadkami wielkiego przełomu, czyli powrotu ligi do telewizji publicznej. Pakiet czterech spotkań ma kosztować około 150 - 200 tys. złotych.