News: Ligowe debiuty Furmana i Kopczyńskiego (akt.)

Ligowe debiuty Furmana i Kopczyńskiego (akt.)

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

19.08.2012 22:31

(akt. 10.12.2018 23:47)

W 62. minucie meczu z Koroną Kielce przy stanie 3:0 dla Legii Warszawa na boisko wszedł wychowanek Akademii Piłkarskiej Dominik Furman. Zawodnik urodzony w Szydłowcu zmienił Daniela Łukasika. Był to ligowy debiut "Furmiego" z "eLką" na piersi. Kilka minut później a dokładnie w 84. minucie meczu Jakuba Koseckiego zmienił inny wychowanek naszego klubu Michał Kopczyński. Dla "Kopy" również był to debiut w Ekstraklasie, czekał na niego całe swoje życie!

W 85 minucie Furman mógł trafić do siatki rywala, ale po jego jego płaskim uderzeniu piłka o metr minęła słupek bramki Zbigniewa Małkowskiego.


To wasze ligowe debiuty i zarazem chwile, które na długo zapaną w waszej pamięci.


Dominik Furman - Zgadza się, fajnie jest zdebiutować w takim meczu, można rzec iż były to owocne debiuty - zarówno mój jak i Michała. Bardzo się z tego cieszymy i pokazujemy, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Dajemy sygnał innym drużynom w lidze, że jesteśmy mocni.


Można powiedzieć, że całe swoje piłkarskie życie czekaliście na taki moment jak dzisiaj?


Michał Kopczyński - Z całą pewnością tak. Radość jest tym większa, że zagraliśmy razem. Występujemy już od kilku sezonów we dwóch w środku pola, dziś był ten pierwszy raz w najwyższej klasie rozgrywkowej. Spełniłem jedno ze swoich największych marzeń. Fajnie, że mecz się tak ułożył i trener mógł wpuszczać młodych. Skorzystałem z tego i bardzo się cieszę. 


Już jedna akcja bramkowa w waszym wykonaniu była - w Brzesku. Teraz czekamy na kolejne w lidze.


Dominik Furman - Dziś mało brakowało, a udało by się ten wyczyn powtórzyć. Liczymy na to, że w tym sezonie będziemy coraz mocniej pukać do pierwszej jedenastki - bo to jest naszym celem i chyba każdego piłkarza w zespole. Jest to też sygnał dla naszych starszych kolegów, że młodzi atakują. 


Przed Wami mecz z Rosenborgiem, który pewnie postawi trudniejsze warunki niż Korona.


Michał Kopczyńśki - Tak, ale drużyna jest już w przysłowiowym gazie, szczególnie na własnym boisku wygląda to fajnie, lejemy bowiem wszystkich. To samo trzeba będzie zrobić z Norwegami. Łatwo nie bedzie, ale wierzę, iż się uda. 

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.