Lista inwestycji coraz dłuższa
09.05.2007 07:02
Władze Warszawy i Mazowsza usiadły do planowania przygotowań do mistrzostw Europy w piłce nożnej i sporządziły listę priorytetowych inwestycji. Nie zdążą jednak skończyć ich na czas, jeśli nie skorzystają z pieniędzy prywatnych przedsiębiorców Plany samorządów stolicy i województwa są ambitne. - Mistrzostwa powodują, że pewne inwestycje musimy wykonać szybciej niż planowaliśmy. Chodzi o transport lotniczy, kolejowy i drogowy - zapowiedział marszałek Mazowsza <b>Adam Struzik</b>.
Lotniska na papierze
Priorytetowo ma być potraktowana budowa pierścienia lotnisk wokół stolicy. Nowe porty lotnicze z szybkimi dojazdami do Warszawy mają powstać w Modlinie, Sochaczewie i być może w Płocku, Mińsku Mazowieckim i Radomiu. Ich zadaniem będzie odciążyć zatłoczone nawet po rozbudowie Okęcie.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zadeklarowała, że będzie wspierać rząd przybudowie Stadionu Narodowego. Samodzielnie miasto się zajmie rozbudową stadionów Polonii i Legii oraz odbudową obiektów Drukarza i Hutnika, które będą mogły być treningową bazą dla zagranicznych reprezentacji.
Stolica może się ośmieszyć przed gośćmi z zagranicy, jeśli do 2012 roku nie powstanie centralny odcinek drugiej linii metra, ekspresowa obwodnica oraz dwa mosty. Tymczasem drogowcy właśnie ogłosili, że muszą powtórzyć ocenę ofert w przetargu na most Północny.
Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz zapowiedział m.in. zakończenie w tym roku remont linii tramwajowej w Al. Jerozolimskich i odnawianie placów: Bankowego, Teatralnego i Powstańców Warszawy.
Ile te wszystkie planowane dziś z rozmachem (na razie tylko na papierze) inwestycje będą kosztować miasto, dokładnie nie wiadomo. Wstępnie szacuje się, że będzie to kilkanaście miliardów złotych.
Większość z zapowiadanych projektów wojewódzkich jest już wpisana w strategię rozwoju Mazowsza i w dużej mierze są już dla nich zapewnione źródła finansowania. - Ale nie dla wszystkich - stwierdził marszałek Adam Struzik.
Prywatni w Portugalii
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz przyznała, że liczy na wsparcie kapitału prywatnego, bo same pieniądze budżetowe i europejskie dotacje mogą nie wystarczyć. - Nawet w Portugalii do przygotowań włączyli się prywatni inwestorzy. Rozmawiałam o tym ostatnio z premierem. Był pozytywnie nastawiony -mówiła wczoraj Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Zapędy samorządowców studzi jednak Kamil Kajetanowicz z Centrum im. Adama Smitha. - Inwestowanie na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego jest w Polsce trudne. Daje duże pole do nadużyć z powodu małej kompetencji urzędników i braku norm moralno-etycznych. Aby nie dochodziło do korupcji i sztucznego zawyżania kosztów, potrzebna będzie silna kontrola państwa i profesjonalne przygotowywanie umów.
Bez udziału prywatnych pieniędzy swoje inwestycje planują rządowi drogowcy. Szef mazowieckiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Wojciech Dąbrowski zadeklarował, że przed mistrzostwami powinna być gotowa wschodnia obwodnica miasta z Marek do Konika.
- Żeby się udało, trzeba usprawnić tylko procedury administracyjne - uważa Dąbrowski. W celu przyspieszenia formalności drogowcy proponują np. znane w UE założenie "milczącej akceptacji". Co to takiego? Jeśli dany urząd - np. Ministerstwo Środowiska - nie ustosunkuje się w ciągu 30 dni do proponowanego przez GDDKiA przebiegu trasy, drogowcy zakładają, że resort zaakceptował ich propozycję i ruszają z budową. Pakiet zmian trafił już do minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.