Lokomotiw Moskwa - Legia Warszawa 1:2 (1:0)
08.02.2011 16:00
- Zapis relacji na żywo
- Zdjęcia z meczu
- Pomeczowa opinia trenera Macieja Skorży
- Skrót meczu
Lokomotiw - Legia 1:2 (1:0)
13' Dmitri Sychev
72' Ivica Vrdoljak
76' Takesure Chinyama
Lokomotiw Moskwa: 1. Guilherme - 55. Rienat Janbajew (70, 20. Branko Ilic, 20. Branko Ilic (46, 59. Stanisław Riemniow), 23. Marko Basa, 51. Rusłan Nachuszew (46, 3. Andriej Iwanow) - 96. Dmitrij Połoz (46, 15. Haminu Draman), 8. Dienis Głuszakow (46, 10. Dmitrij Łośkow), 9. Senijad Ibričić (46, 77. Stanisław Iwanow), 18. Władisław Ignatjew (46, 17. Aleksandr Marienicz) - 90. Maicon (46, 45. Aleksandr Minczenkow), 11. Dmitrij Syczow (46, 19. Baye Djiby Fall).
Legia Warszawa: 84. Wojciech Skaba - 25. Jakub Rzeźniczak (65, 23. Srđa Knežević), 2. Artur Jędrzejczyk (78, 33. Michał Żyro), 15. Iñaki Astiz (65, 17. Marcin Komorowski), 7. Jakub Wawrzyniak (46, 6. Seth Owusu) - 9. Manú (78, 24. Michał Efir), 21. Ivica Vrdoljak (78, 5. Daniel Łukasik), 27. Alejandro Cabral (73, 16. Ariel Borysiuk), 32. Miroslav Radović (73, 28. Rafał Wolski), 20. Sebastian Szałachowski (46, 18. Michał Kucharczyk) - 80. Bruno Mezenga (46, 82. Takesure Chinyama).
żółta kartka: Fall
Relacja z meczu
Spotkanie Legii z Lokomotiwem było pierwszą próbą podopiecznych trenera Macieja Skorży podczas zgrupowania w Hiszpanii. Poza rywalizacją o miejsce w składzie, mecz miał dać choć część odpowiedzi na temat przydatności do drużyny "Wojskowych" testowanego Setha Owusu. Mecz z silnym rywalem okazał się niezbyt porywającym, choć zaciętym pojedynkiem.
Pierwsze minuty spotkania należały zdecydowanie do Rosjan, którzy agresywnym pressingiem nie dawali legionistom udanie wyprowadzić piłki z własnej połowy. Niedługo po tym, kiedy Legia wyprowadziła pierwsze, nieśmiałe akcje ofensywne, zrobiło się 0:1. Błąd popełnił Wojciech Skaba, który minął się z prostopadle zagraną w jego pole karne piłką. Do futbolówki dobiegł skrzydłowy Lokomotiwu, zagrał na piąty metr, a tam bez najmniejszych problemów Dmitri Sychev oddał pewny i celny strzał w dolny róg bramki "Wojskowych".
W kolejnych minutach pierwszej połowy gra się wyrównała. Legioniści wyprowadzali akcje ofensywne, ale nie potrafili zagrozić bramce rywala. Lepsi pod tym względem nie byli Rosjanie, którzy nie mieli pomysłu na skuteczne rozmontowanie nieźle spisującej się obrony Legii. Na uwagę wśród defensorów Legii zasługiwać może niezła dyspozycja grających na flankach Rzeźniczaka i Wawrzyniaka. Obaj byli dość aktywni zarówno w ataku, jak i obronie. Ze swoich zadań poprawnie wywiązywał się również Inaki Astiz. Niestety trudno wyróżnić kogoś za grę ofensywną. Warszawianie nie byli groźni w ataku i na przerwę schodzili z jednobramkową stratą.
Niestety w druga część meczu pod względem ofensywy była niewiele lepsza od pierwszej. Warszawianie, jeśli się wyróżniali, to raczej tylko w destrukcji. Widzowie zgromadzeni wokół boiska byli jednak świadkami kilku w miarę udanych akcji. Na szczęście nie zabrakło również goli. Najpierw bardzo ładnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Vrdoljak. Kapitan Legii przymierzył w okienko bramki Lokomotiwu i bramkarz musiał wyjąć piłkę z siatki. Nie minęło kilka minut i golkiper rosyjskiej drużyny musiał powtórzyć tę czynność. Prostopadłe zagranie Rafała Wolskiego wykorzystał Takesure Chinyama. Napastnik Legii otrzymał piłkę przed polem karnym i lobem umieścił piłkę w bramce.
Później swoją szansę miał jeszcze Michał Kucharczyk, którego wejście w pole karne zakończyło się minimalnie niecelnym strzałem. Młody zawodnik Legii dał udaną zmianę, dobrze spisując się na skrzydle. Pochwalić też można testowanego Owusu, który podobnie jak na treningach był ruchliwy, a w dodatku zaliczył kilka udanych przechwytów i interwencji. Raz dał się jednak ograć rosyjskim zawodnikom, co zakończyło się groźną sytuacją pod legijną bramką. Lokomotiw w tym przypadku, jak również kilku innych nie okazał się jednak skuteczny i mecz zakończył się wygraną Legii, która pomimo początkowych strat potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.