Los Antolicia wydaje się przesądzony
16.10.2020 16:05
31 grudnia środkowemu pomocnikowi kończy się kontrakt z Legią. Piłkarz do samego końca ma być traktowany jako pełnoprawny zawodnik pierwszego zespołu i jeśli tylko będzie potrzebny trenerowi Czesławowi Michniewiczowi, wyjdzie na boisko. Ale wszystkie znaki wskazują, że jego przygoda z Legią i w Legii powoli dobiega końca. Jak informuje "Przegląd Sportowy" Antolić zarabia w Legii 400 tys. euro rocznie i całkiem niedawno, na bardzo podobnych warunkach (co bywa rzadkością – zwykle piłkarze dostają podwyżkę, podpisując nowy kontrakt), zgodził się przedłużyć umowę. Z podpisami w klubie czekano jednak do rozstrzygnięć w europejskich pucharach. Brak awansu do fazy grupowej Ligi Europy oznacza budżet niższy o kilkadziesiąt milionów zł. A to z kolei oznacza oszczędności.
Losy Chorwata, który we wrześniu negocjował transfer do ligi tureckiej, wydają się przesądzone. Chyba, że nagle do klubu wpłyną np. oferty nie do odrzucenia za Slisza oraz Gwilię, którymi było zainteresowanie latem. Na Antoliciu Legia nie zarobi ani grosza, ale prawdopodobnie nie tylko jego czeka dość rychłe rozstanie z klubem. W czerwcu 2021 roku umowy kończą się kilkunastu piłkarzom. Z większością nie zostaną one przedłużone - informowaliśmy o tym w tym miejscu. Antolić nie zamierza odpuszczać, na boisku postara się udowodnić trenerowi przydatność, ale zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda sytuacja.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.