Lubomir Moravcik: Na Legię patrzymy z szacunkiem

- U nas zawodnik dostanie kontrakt na poziomie tysiąca, dwóch euro, może czuć się, jakby złapał pana Boga za nogi. Trochę większy budżet jest tylko w Slovanie Bratysława. O innych klubach nie ma co mówić.

Przykład Ondreja Dudy, który może nawet za osiem milionów euro przejść do Serie A, działa na wyobraźnię słowackich piłkarzy?

- I to jak! I nie chodzi o jego możliwy transfer. Dla Słowaków wystarczy fakt, że występuje w Legii. Na warszawski klub u nas naprawdę patrzy się z szacunkiem. W nim skupia się wszystko to, czego brakuje piłce na Słowacji: kibice, bogaty właściciel, piękny stadion. U nas nie ma zawodnika, który odmówiłby Legii. Zresztą nie tylko jej, w zasadzie każdemu innemu polskiemu klubowi.

O transferze Dudy mówi się na Słowacji?

- Wszystko, co napisze się o nim w Polsce, od razu cytowane jest u nas, więc tak. Dużo mówi się o jego potencjalnym transferze, wymieniane są te kluby, do których mógłby trafić: Napoli czy Inter. Duda to gorący temat.

Osiem milionów euro, określenie "drugi Hamsik". Nie na wyrost to wszystko w stosunku do Dudy?

- Przyznam, że nie widziałem go w akcji na żywo. Nie samym futbolem człowiek żyje. Ale jestem na bieżąco i wiem, że to wybitny talent. Gra w Legii, strzela gole w europejskich pucharach, jest jeszcze młody - już tylko to powoduje, że faktycznie ma papiery na zrobienie wielkiej kariery. Czy na miarę Hamsika? Zobaczymy

Zapis całej rozmowy z Lubomirem Moravcikiem można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".