Ludzie z PZPN w pubie kibica...

Dzisiaj w Pubie Kibiców Legii przy Łazienkowskiej odbyło się kolejne spotkanie. Tym razem gośćmi byli członkowskie PZPN, pan Eugeniusz Kolator i Michał Kocięba. Sympatycy Legii mieli wiele pytań - poczynając od pamiętnego 1993 roku po czasy dzisiejsze (m.in. wprowadzenie kart chipowych, karanie publiczności, używanie środków pirotechnicznych, wyjazdów na mecze reprezentacji, czy też budowa stadionu narodowego w Warszawie). Spotkanie przebiegało w bardzo sympatycznej atmosferze - zaproszeni udzielali bardzo wylewnych odpowiedzi, jednakże mocno wymijających... Toteż wiele nowego się nie dowiedzieliśmy. Poza tym, iż pan Kolator obiecał, że wszyscy kibice Legii do końca tego sezonu będą mogli za darmo wyrobić sobie karty chipowe oraz iż nie będzie kandydował na prezesa PZPN. Jeśli chodzi o przywrócenie mistrzostwa, to... ta kwestia poruszona ma zostać na najbliższym, grudniowym zjeździe związku - czyli nic nowego... Nie obyło się też bez żartów - fani Legii zaproponowali, by kadra - skoro nie chce grać w stolicy, wzorem wszystkich liczących się w świecie futbolowym państw - grała w Bangladeszu, natomiast pan Gienio (zdrobniale Eugeniusz - przyp. red.) zaprzestał chodzić na Konwiktorską, gdyż... brakuje tam miejsc pod krytą.. To tylko kilka śmieszniejszych aspektów - kto nie był, niech żałuje! Tradycji bowiem stało się zadość - i jak podkreślał Wojciech Hadaj - "związkowcy" z własnej i nieprzymuszonej woli postawili 100 piw. Za tydzień kolejne spotkanie. Tym razem do dyspozycji kibiców będą osoby odpowiedzialne za budowę stadionu przy Łazienkowskiej...