Łukasz Broź: Jestem gotowy na mecz z Ajaksem

- To inny Ajax niż ten sprzed dwóch lat, choć filozofia gry wiele się nie zmieniła. My też jesteśmy innym zespołem. Myślę, że mocniejszym. Mamy w głowach te mecze sprzed dwóch lat, pamiętamy, ilu sytuacji w Amsterdamie nie wykorzystaliśmy, ale jestem dobrej myśli. Rywale są w rytmie meczowym, w tym roku zagrali pięć meczów, wszystkie wygrali, ale wiedzieliśmy, że tak będzie. My mamy większe doświadczenie niż dwa lata temu, a gra w Lidze Mistrzów wzmocniła nas i sportowo i psychicznie. Teraz dłużej utrzymujemy się przy piłce, wierzymy we własne możliwości, wiemy na co nas stać, lubimy grać kombinacyjnie, bo mamy do tego odpowiednich zawodników. Oni stanowią o sile naszej ofensywny i potrafią w pojedynkę zrobić coś z niczego - dodał prawy obrońca Legii.

- Jaki to będzie mecz? Mam nadzieję, że taki jak ze Sportingiem, bez hurraoptymizmu. Dwa lata temu pechowo przegraliśmy w Amsterdamie i na własnym, boisku wyszliśmy na rywali wysoko, jakbyśmy mieli 5 minut do końca spotkania. Skończyło się tak, jak się skończyło. Teraz musimy zagrać mądrze i skutecznie. Poza tym poprzednio Rado miał samolot i nie mógł zostać na meczu (śmiech). Teraz zagra z nami i będzie naszym atutem - stwierdził piłkarz.

- Wiem, że już dawno nie zagrałem od pierwszej minuty, ale nie będę odczuwał z tego powodu stresu czy presji - jeśli tak się oczywiście stanie. Zawsze podchodziłem spokojnie do takich spotkań i tak też będzie tym razem, jeśli trener na mnie postawi. Muszę być skoncentrowany i wykonać swoją pracę jak najlepiej - zakończył.