Domyślne zdjęcie Legia.Net

Łukasz Fabiański: Najważniejsze, że wygraliśmy

Adam Dawidziuk

Źródło:

05.08.2005 22:20

(akt. 28.12.2018 00:59)

- W pierwszych 45 minutach miałem sporo pracy, ale najważniejsze że udało się zachować czyste konto. W drugiej odsłonie były w zasadzie tylko dośrodkowania, które udało się wyłapać. Najistotniejsze jest to, że się przełamaliśmy, strzeliśmy bramki i pewnie zwyciężyliśmy. Kiedy puszczę gola w lidze? Pytanie retoryczne. Zawsze wychodzę na boisko po to by zachować czyste konto - powiedział tuż po spotkaniu w Bełchatowie bramkarz Legii <b>Łukasz Fabiański</b>
- Jestem agresywny w bramce? Fakt często pokrzykuję na kolegów, ale taka moja rola jako bramkarza. Muszę czasem krzykiem obudzić kolegów, wymusić sportową złość i zwiększyć ich czujność i koncentrację. Który mecz w lidze z dotychczasowych był dla mnie najtrudniejszy? W spotkaniu z Arką nie miałem wiele pracy. W pozostałych dwóch miej więcej po równo. Na każdej interwencji skupiam się tak samo, więc trudno mi powiedzieć, która była najtrudniejsza - powiedził "Fabian"

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.