Domyślne zdjęcie Legia.Net

Łukasz Fabiański: Ważne zwycięstwo, nie styl

Jan Szurek

Źródło:

24.09.2005 00:42

(akt. 27.12.2018 14:57)

- To było typowe spotkanie walki. Ważne, że wygraliśmy to spotkanie. Za jakiś czas nikt nie będzie pamiętać w jakim stylu. Po meczu trener pochwalił nas za zwycięstwo. Cieszymy się z niego, ale teraz jednak trzeba zapomnieć o nim koncentrować się na ciężkim wyjazdowym spotkaniu z Lechem – powiedział po spotkaniu z Polonią <b>Łukasz Fabiański</b>.
- Atmosfera na stadionie była super. Zauważyłem na stadionie parę nowych flag. Szkoda, że poleciało kilka rac – dodał „Fabian”. - To było niepotrzebne, ale ogólnie postawę kibiców określam pozytywnie. - Nie miałem dużo pracy dlatego oglądałem flagi? To nie tak. O flagach wiedziałem wcześniej i popatrzyłem na nie przed meczem. Zgadza się jednak, że wiele pracy nie miałem. Nie miałem wielu kontaktów z piłką, ale skoncentrowanym trzeba było być cały czas. Bo po ewentualnej stracie bramki, musielibyśmy zdobyć kolejną, a dziś z tym było ciężko. Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale nie udało się ich wykorzystać. - Dotarło do mnie, że piłkarzy Polonii zdenerwowała moja postawa w końcówce spotkania, ale ja nie przekroczyłem przepisów. W końcówce spotkania ważna jest nawet jedna sekunda więcej odpoczynku i jeśli przestrzega się przepisów to ja nie rozumiem o co te pretensje. - Jeśli chodzi o następne spotkanie, z Lechem, będzie to ciężki mecz, a dla mnie szczególny. Przez jakiś czas byłem zawodnikiem tego klubu. Jak przyjmą mnie kibice? Mogę się domyślać. Tylko mnie to zmobilizuje. Wierzę, że to spotkanie zakończy się dla nas korzystnym rezultatem – zakończył Fabiański.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.