News: Łukasz "Juras" Jurkowski: To może być próba i egzamin dojrzałości

Łukasz "Juras" Jurkowski: To może być próba i egzamin dojrzałości

Marcin Szymczyk

Źródło: ekstraklasa.org

28.12.2014 10:42

(akt. 08.12.2018 05:22)

- Mój pierwszy mecz to był finał Pucharu Polski w sezonie 1994/1995, kiedy Legia Warszawa podejmowała u siebie GKS Katowice. Na stadion wszedłem dopiero w drugiej połowie, gdyż po przerwie wchodziło się za darmo. Dla mnie, małego wtedy chłopaka, to była wielka wyprawa do Warszawy – musiałem uzbierać też na przejazd, a nie chciałem prosić o pieniądze rodziców. 45 minut wystarczyło, abym chciał tam powrócić i tak się stało. Wraz z tatą w sezonie 1996/1997 stawiliśmy się przy Łazienkowskiej, aby z Trybuny Krytej dopingować Legię w meczu Pucharu UEFA z Besiktasem. Od tamtego spotkania zacząłem już uczęszczać na mecze regularnie - opowiada w rozmowie z serwisem ekstraklasa.org mówi Łukasz „Juras” Jurkowski, były zawodnik MMA, trener i komentator sportowy.

Ma pan zatem bardzo szerokie spojrzenie na rozwój piłkarski i infrastrukturalny Ekstraklasy. Jak pan go oceni?


- Generalnie jest dużo lepiej, ale nie do końca. Bezwzględny skok zaliczyła nasza infrastruktura stadionowa, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Przytłaczająca większość ekstraklasowych miast ma świetne stadiony, na które chce się chodzić. Spełniły się nasze oczekiwania, bo pod tym względem staliśmy się Europą. Nie musimy już się wstydzić, kiedy przyjeżdża do nas drużyna z zachodu. Ważne jest też to, że kluby stawiają na profesjonalizację działalności. Wierzę, że w niedalekiej przyszłości przyniesie to efekty.


Dla starego fanatyka nowoczesne obiekty nie zabijają stadionowego klimatu?


- Nie, wciąż można poczuć fantastyczną atmosferę stadionową. Oczywiście ta modernizacja musiała się wiązać z podniesieniem poziomu bezpieczeństwa, to też na wiele rzeczy, dawniej akceptowanych, nie ma dziś miejsca. Niemniej jednak ja czuję się bardzo dobrze na meczach Ekstraklasy.


Nie bez echa przeszedł wpis na pańskim blogu na temat zajść w Lokeren. Czy mimo takich wypadków możemy być optymistami, jeśli chodzi o zachowanie kibiców w przyszłości?


- Wierzę, że tak. Jeżeli UEFA pozytywnie rozpatrzy naszą prośbę, aby spotkanie z Ajaxem rozegrać z publicznością, to będzie to dla nas najważniejsza próba. Ufam, że zdamy ten egzamin dojrzałości.

Ma pan swoich ulubionych graczy Ekstraklasy, którzy być może nie są najlepsi, ale mimo tego zyskali pańską sympatię?


- Kibicuję Legii, to też na jej zawodników patrzę w pierwszej kolejności. Bardzo lubię Miro Radovicia, który wyrasta na legendę klubu. Marek Saganowski to dla mnie „Pan Piłkarz”, który poza wielkim doświadczeniem jest świetną osobowością.


Miał pan okazję świętować z nim setną bramkę w Ekstraklasie?


- Nie i bardzo tego żałuję! Dzień później spotkaliśmy się, gdyż wcześniej umówiliśmy się na wymianę rękawic MMA za koszulkę meczową. Był w słabszej formie fizycznej, a ja miałem dla niego jeszcze tort gratulacyjny. Z tego co wiem, trener Berg był jednak bardzo zły o całe to zajście i to nie był dobry czas na kolejne żarty.


Dzisiejsza Legia jest w stanie odskoczyć reszcie drużyn na parę lat?


- Myślę, że tak. Jest obecnie takim zespołem, jakim jakiś czas temu była Wisła Kraków.


A co pan powie o porażkach w Gliwicach czy Łęcznej w tym sezonie?


- W Gliwicach brak koncentracji, zaś w Łęcznej według mnie część piłkarzy była już myślami na urlopach i zlekceważyła gospodarzy. Mistrz Polski powinien umieć wygrać z każdym i do każdego podchodzić z respektem.


Kogo z Ekstraklasy ściągnąłby pan do swojej ulubionej drużyny, gdyby pan mógł?


- Marcina Kamińskiego z Lecha Poznań. Ten zawodnik ma warunki, aby się rozwinąć, a dobrzy środkowi obrońcy są w Polsce towarem deficytowym. No i oczywiście Semir Stilić, który jest naprawdę świetnym grajkiem.


Zapis całej rozmowy z Łukaszem "Jurasem" Jurkowskim w serwisie ekstraklasa.org

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.