Lutowe mecze pod znakiem zapytania
01.02.2012 09:48
Stadion Narodowy jest, trawa na boisku ma być. Policja, straż pożarna i sanepid jeszcze nie wydały zgody na rozegranie meczu, ale jego organizator - Ekstraklasa SA - jest przekonany, że lada dzień to się stanie. Problemem może być pogoda. - Regulaminy nie precyzują dokładnie, w jakiej temperaturze można grać, a w jakiej nie. W grudniu 2010 roku mieliśmy z Marcinem Borskim prowadzić mecz Zenitu w Lidze Europejskiej. W Sankt Petersburgu było wtedy bardzo zimno, więc zapytaliśmy UEFA, co mamy robić. Usłyszeliśmy, że mecz może się odbyć w temperaturze do minus 15 stopni i pod warunkiem, że stan boiska nie będzie zagrażał zdrowiu zawodników. - mówi "Rzeczpospolitej" były sędzia międzynarodowy Marcin Szulc.
- Sprawdzaliśmy prognozy długoterminowe i jesteśmy dobrej myśli - mówi rzecznik Ekstraklasy SA Adrian Skubis. - W drugim tygodniu lutego powinno być cieplej niż teraz. Gdyby jednak się okazało, że meczu nie można z powodu złej pogody rozegrać, to przełożymy go na inny termin. Na pewno nie na następny dzień, bo przecież 16 lutego Wisła i Legia grają w Lidze Europy - kończy Skubis.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.