Maciej Bartoszek: Nie jedziemy do Warszawy na wycieczkę
14.04.2017 16:11
Co ciekawe trener Korony jeszcze nigdy z Legią nie przegrał. - Tak się akurat złożyło. Tak było w pierwszym moim sezonie w ekstraklasie, kiedy prowadziłem GKS Bełchatów. Można powiedzieć, że wiem jak to zrobić, żeby nie przegrać z Legią – śmiał się Bartoszek.
- Takie prawdziwe przygotowania pod Legię dopiero zaczynamy. Będę chciał, żeby piłkarze podeszli do tego meczu bardzo mocno zmotywowani. Bardzo ważne jest, żeby w to spotkanie wejść dobrze mentalnie, żebyśmy je nie przegrali już przed pierwszym gwizdkiem. Paradoksalnie można też powiedzieć, że gdzie się nie przełamać na wyjeździe, jak na Legii. Mecze z takim przeciwnikiem motywują piłkarzy dodatkowo. W końcu może zawodnicy nie będą tak pospinani na tych wyjazdach, bo na nich po prostu nie są sobą. To są zupełnie inni piłkarze. Mimo tego, że gramy na Legii z takim przeciwnikiem, przy pełnych i gorących trybunach, to ta presja wyniku nie będzie tak negatywnie na nich wpływała.
Szkoleniowca może cieszyć fakt, że w jego zespole bardzo wzrosła rywalizacja. W poprzednim meczu na lewej obronie bardzo dobrze zagrał Ken Kallaste. Teraz jednak po pauzie za żółte kartki wraca Rafał Grzelak. - Taki ból głowy chciałbym mieć co tydzień. To jest jednak pozytywny ból. Gorzej jakby były pozycje, na których kogokolwiek byśmy postawili, a nie wyglądałoby to tak, jak chcemy. Na lewej stronie jest jednak fajna rywalizacja i z tego się cieszę – mówił Bartoszek.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.