Maciej Iwański: Nie potrafimy strzelić bramki

O ile punkt dla Górnika to jest dobra sprawa o tyle wy takimi remisami raczej mistrzostwa nie zdobędziecie. Czy zdajecie sobie z tego sprawę ? -Zdecydowanie zdajemy sobie z tego sprawę, ale ja już kiedyś powiedziałem, co z tego że mówimy, że chcemy wygrywać jak przychodzi mecz i nie wiemy jak to zrobić. Znaczy wiemy, ale coś nie wychodzi. Gramy to co mamy grać, sytuacje stwarzamy ale nie strzelamy bramek. A jak ocenisz zachowanie kibiców, którzy pod koniec pokazali, ze są rozgoryczeni waszą postawą -Nie wypowiadam się na ten temat. To czemu Legia nie wygrywa? -Dlatego, że nie strzelamy bramek. Mieliśmy mieć 12 punktów po czterech meczach a mamy 5. To jest niewytłumaczalne, musimy mniej o tym rozmawiać a więcej pracować, grać i strzelać. Mało było z waszej strony szybkiej gry, z pierwszej piłki, za długo przetrzymywaliście futbolówkę. Kibice byli tym faktem zawiedzeni - Z boiska wyglądało to nieco inaczej, w pierwszej części gry mieliśmy kilka sytuacji po ładnych i składnych akcjach. Były wrzutki i strzały ale brakowało bramki. A że kibice byli sfrustrowani? My też jesteśmy załamani i nie mamy lekarstwa na to. Na treningach nie macie problemu ze skutecznością, co się dzieje w czasie meczów o stawkę? - Nie wiem co się dzieje, jakbyśmy wiedzieli to na pewno już znaleźlibyśmy jakąś receptę. Na razie nie znajdujemy i szkoda. Z przebiegu meczu byliśmy lepsi, mieliśmy częściej i dłużej piłkę, ale nic z tego nie wynikło. Jeśli Lech teraz wygra to wam odjedzie. - Tak, ale jest jeszcze dziewięć kolejek i mam nadzieję, że zaskoczymy i zaczniemy zdobywać po trzy punkty. Mamy taką drużynę, że powinniśmy to robić od pierwszego meczu.