Domyślne zdjęcie Legia.Net

Maciej Rybus: W meczu z Lechią zobaczycie inną Legię

Marcin Szymczyk, Jakub Grzeszkowski

Źródło: Legia.Net

29.10.2008 21:42

(akt. 18.12.2018 18:33)

- Przed meczem nikt z nas nie zakładał nawet dogrywki, tymczasem były nawet rzuty karne. Mecz może nie był imponujący, ale ten awans i te 120 minut kosztowało nas sporo sił. Słabo to dziś wyglądało, miałem wrażenie, że jeszcze jesteśmy emocjami przy meczu niedzielnym z Wisłą. Nie zlekceważyliśmy rywala, bo z Jagiellonią gramy dość często i znamy wartość tej drużyny - mówił po meczu pomocnik Legii <b>Maciej Rybus</b>.
Serce zadrżało mocniej, kiedy po twoim rzucie karnym piłka po rękach przeszła bramkarzowi Jagiellonii? - Tak. Bałem się, że przez ten strzał odpadniemy i będzie na mnie. Byłoby to dla mnie bardzo przykre, tym bardziej, że miałem nie strzelać jedenastki. Byłem poza podstawową piątką wyznaczona do strzału. Tak się stało, że podszedłem jako szósty. Najważniejsze, że wpadło i że ostatecznie awansowaliśmy do dalszej fazy rozgrywek. A podchodząc do rzutu karnego, miałeś jeszcze przed oczami sytuację z dogrywki, kiedy to przestrzeliłeś z kilku metrów? - Nie, wtedy byłem skupiony na jedenastce. A co do tej sytuacji z dogrywki to była dość instynktowna. Roger zagrał mi piłkę przewrotką, Grzelak zasłonił mi widok i uderzyłem w ostatniej chwili dość instynktownie. Co trener powiedział wam w szatni po meczu? - Ja przyszedłem do szatni ostatni i wtedy trenera już nie było. Jutro zapewne po treningu podzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami. Będzie też czas na analizę błędów, które dziś popełniliśmy. Bardziej się denerwowałeś kiedy byłeś na boisku, czy jak patrzyłeś na nieporadność kolegów?. - Zawsze na ławce człowiek bardziej się denerwuję. Gra się nie kleiła nam od początku i to było widać z poziomu ławki rezerwowych. Jaką Legię zobaczymy w niedzielę - tą z meczu z Wisłą, czy tą ze spotkania z Jagiellonią? - W spotkaniu z Lechią musi to dużo lepiej wyglądać niż dziś i będzie. To mogę zapewnić. Musimy zdobyć w niedzielę trzy punkty po dobrym meczu.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.