Maciej Skorża: Chcę otwartej gry z Legią w finale
28.04.2015 07:45
- Jesienią, gdy jechaliśmy na stadion przy Łazienkowskiej, wszyscy mówili, że będzie 0:5. Legia w lidze grała rezerwami, a na nas nagle wystawiła najsilniejszy skład. Jak o tym usłyszałem, bardzo się ucieszyłem. Zagraliśmy defensywnie, ale mieliśmy swoje sytuacje. Mogliśmy przed przerwą prowadzić nawet 3:0 i pewnie byłoby po meczu. Skończyło się 2:2. Chciałbym by finał był meczem otwartym - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" trener Lecha Poznań, Maciej Skorża.
- Od początku sezonu w Lechu pożar gonił pożar. Wydawało się, że opanowaliśmy już sytuację, wyglądało to dobrze i znów nastąpiło tąpnięcie - czyli porażka z Błękitnymi. Budzimy się wtedy, doganiamy Legię i bach - znów dwa remisy. Ciągle tak się dzieje. W sobotę ograliśmy jednak Śląsk Wrocław, co wzmocni nas przed finałem.
- Wszyscy w Poznaniu tęsknią nie tylko za mistrzostwem, ale kolejnymi meczami z Juventusem i Manchesterem City. Czasami są takie sytuacje, kiedy już wszystko jest tak, jak chcieliśmy. Trzeba tylko wygrać z Koroną i jesteśmy liderem. Niby proste, ale się nie udaje. Po tym meczu rozmawiałem z członkami sztabu szkoleniowego, którzy przy Bułgarskiej pracują kilka lat, i mówili: "Trenerze, znów to samo".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.