News: Maciej Skorża: Legia to lekcja cierpliwości

Maciej Skorża: Legia to lekcja cierpliwości

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

10.09.2011 09:12

(akt. 13.12.2018 05:44)

<p>- Zmieniła się konstrukcja psychiczna tej drużyny. To podstawowy czynnik, który pomógł nam awansować do fazy grupowej Ligi Europy. To przełożyło się na dyscyplinę taktyczną. Legia już nie jest zespołem, który traci głowę po kwadransie gry. Piłkarze wiedzą, czego chcą na boisku. Przed nami konfrontacje z mocnymi rywalami, aby ich pokonać, musimy grać jeszcze lepiej, niż dotychczas - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" trener Legii Warszawa Maciej Skorża.</p>

- Czego nauczyłem się w pracy z Legią? Cierpliwości. Wcześniej drużyny, które prowadziłem, wmiarę szybko grały tak, jak sobie wymyśliłem. Tutaj wyglądało to zdecydowanie inaczej, bardzo długo to trwało. Nie ukrywam, że bywały momenty zwątpienia, w których myślałem sobie: nie damy rady. Jednak stało się inaczej. To była lekcja cierpliwości, potwierdziło się, że warto konsekwentnie pracować, że warto konsekwentnie robić swoje, wierzyć, że jesteś w stanie dojść do celu nawet wtedy, gdy wokół ciebie szaleje burza. Takie podejście musi przełożyć się na wyniki.


Spodziewał się pan, że ten awans do fazy grupowej zostanie uznany aż za tak wielki sukces?


- Przepraszam bardzo, wzruszyłem się (śmiech). Byłem bardzo, ale to bardzo zaskoczony tym, co działo się po powrocie z Moskwy. To, co działo się na lotnisku, przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Ja naprawdę nie zdawałem sobie z tego sprawy. Teraz słyszę: przeszliście do historii, to największy sukces Legii w europejskich pucharach od kilku lat. My nie byliśmy faworytem, może dlatego w ogóle o tym nie myślałem. Do takich meczów często dopisuje się jakieś legendy, ale my po prostu zagraliśmy niezłe spotkanie, dobry mecz, a teraz musimy myśleć o tym, co przed nami. Na to uczulam moich zawodników. Żeby za długo nie żyć tym Spartakiem. Mamy naprawdę dużo do poprawienia. Liczę, że ambicje piłkarzy Legii nie zostały zaspokojone.


W Moskwie zdecydował się pan na zmianę bramkarza. Nie obawia się pan, że to piłkarska śmierć dla Wojciecha Skaby?


- Wojtek dobrze bronił, naprawdę, ale ustalając taktykę, doszliśmy do wniosku, że Dusan Kuciak będzie pozbawiony obciążenia psychicznego, bo Wojtek we wcześniejszych meczach puszczał po dwie bramki. Duąan wszedł na boisko, bronił dobrze, podobnie było przeciwko ŁKS-owi. Takie jest życie, taki jest futbol. Wojtek musi pogodzić się z rolą zmiennika. Zobaczymy, jak długo taka sytuacja będzie trwała.


Po tak udanym początku, jakie są cele na ten sezon?


One akurat są proste. Liga Europy to wyzwanie i nadzieja, że nawiążemy walkę, że będziemy liczyć się w rywalizacji o dwa miejsca premiowane awansem. Czeka nas trudna i zacięta rywalizacja. Nie jesteśmy skazani na porażkę, będziemy walczyć o awans. Jeśli chodzi o ligę, w każdym meczu bijemy się o trzy punkty. To nasz obowiązek. Jak najszybciej chcemy wdrapać się na szczyt ligowej tabeli i tam pozostać.


Zapis całej rozmowy z trenerem Legii Maciejem Skorżą w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego" oraz w serwisie przegladsportowy.pl

Polecamy

Komentarze (27)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.