Maciej Śliwowski: Ręce opadają
17.08.2018 11:10
- Tak samo nie mogę zrozumieć, jak można było wystawić Inakiego Astiza na środku w grze trzema stoperami. Przecież on się do tego nie nadaje. Sprawdza się przy ustawieniu z czterema obrońcami, ale przy takim schemacie to widać po paru minutach, że nie tędy droga. Wystawienie Astiza. NIe rozumiem czemu od początku nie gra Carlitos. Po co są ciągłe zmiany z Kante? Trzeba mu dodać pewności siebie, sprawić, że poczuje się na Legii jak w domu. A tu zamiast pomocy ze strony trenera
i szatni słyszy z ust Radovicia krytykę. Odpowiedziałbym mu, żeby najpierw wrócił do swojej formy sprzed lat, a potem zabierał głos. Radović ma duże zasługi, ale jest tak dobry jak jego ostatni mecz. Muzeum na Legii jest w innym miejscu niż płyta boiska.
- Zostawienie Klafuricia na nowy sezon było błędem. Dariusz Mioduski sam się zresztą do tego przyznał. Należało z pompą, kwiatami i orderami pożegnać po zdobyciu mistrzostwa Polski Deana Klafuricia. Jego zasługą było to, że udało mu się oczyścić atmosferę po Romeo Jozaku. Gdy Legia zaczęła nowe rozgrywki, zobaczyliśmy zespół kompletnie nieprzygotowany do gry. Pokazało to wyraźnie, że Klafurić jest jeszcze zbyt słabym szkoleniowcem, aby prowadzić taki zespół. Może to też kwestia doboru asystentów. Na kim on miał polegać? Potem był Vuković. Ok, to fajny chłopak, ale wciąż sporo mu brakuje. Przede wszystkim wciąż ma w szatni kolegów. Jeszcze nie jest ten moment, aby być autorytetem dla piłkarzy. Być może tak się stanie, gdy spróbuje gdzieś samodzielnej pracy i tam się sprawdzi. Może i jest legendą klubu, ale nie gościem do trenowania pierwszej drużyny.
Zapis całej rozmowy z Maciejem Śliwowskim można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Sportu".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.