Magiczny Show w Karczewie
09.01.2005 19:17
W ostatnim spotkaniu charytatywnym, jakie rozgrywali piłkarze Legii w ten weekend na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zespół z Łazienkowskiej pokonał w hali w Karczewie miejscowy Mazur, 4:3 (1:2). W regulaminowym czasie padł wynik 3:3. Wszystkie bramki dla Legii zdobył <b>Jacek Magiera</b>. W przerwie meczu za 930 złotych zlicytowano koszulkę Legii i kalendarz z autografami.
Legioniści przybyli do hali w Karczewie k/Otwocka tuz przed godz. 17. Ku uciesze miejscowej widowni stawili się w silnej reprezentacji. Na towarzyski mecz w ramach Wielkiej Orkiestry przybyli: Andrzej Krzyształowicz, Jacek Magiera, Piotr Włodarczyk, Jakub Rzeźniczak, Wojtek Szala, Tomek Sokołowski II oraz członkowie drugiej drużyny: Adrian Bieniek, Kuba Gnoiński oraz Rafał Dębiński!
Hala w Karczewie pękała w szwach, gdy sędziowska dwójka dała sygnał do rozpoczęcia meczu. Legioniści z początku nieco zagubieni szybko dali zepchnąć się do defensywy, co zemściło się już w 2. i 4. minucie pojedynku. Po szybko przeprowadzonych akcjach IV ligowy Mazur Karczew osiągnął dwubramkową przewagę. Podziałało to na Legionistów, którzy szybko wzięli się do odrabiania strat i po chwili, kapitan Legionistów w tym meczu, Jacek Magiera, zdobył kontaktową bramkę. Gra była dość szybka, widowiskowa, z tej części spotkania warto zapamiętać dwie fantastyczne parady młodego bramkarza z Łazienkowskiej, Adriana Bieńka! Ładną akcją prawą stroną popisał się także Tomek Sokołowski II, jednak po starciu z obrońcą gospodarzy musiał opuścić boisko, na szczęście nic groźnego się nie stało.
Po pierwszych 15 minutach zawodnicy zeszli na przerwę, a na parkiecie rozegrała się wspaniała aukcja. Niezwykle gorąco licytowano koszulkę oraz kalendarz Legii z podpisami temu z Łazienkowskiej. Szczęśliwiec zapłacił za powyższe gadżety 930 złotych, a cała kwota zasiliła oczywiście konto Fundacji WOŚP.
Druga połowa to już zdecydowana dominacja Legionistów, którzy tylko sporadycznie pozwalali gospodarzom na akcje. Owa przewaga dosyć szybko przerodziła się w kolejne bramki, niezawodny okazał się oczywiście Jacek Magiera zdobywając kolejne 2 bramki, w czym oczywiście pomogli mu koledzy z drużyny przeprowadzając wyśmienite akcje. W końcówce Legia niestety straciła bramkę i w regulaminowym czasie mecz zakończył się wynikiem 3:3.
Szybko zdecydowano się przeprowadzić dogrywkę 2 x 5 min, którą ewentualnie kończyć miała Złota Bramka. W tym jakże zaciętym boju ponownie wykazał się "Magic". W podbramkowym zamieszaniu zdobył on swoją czwartą, pieczętującą zwycięstwo swej drużyny, bramkę.
Po meczu kapitanowie obydwu teamów otrzymali z rąk organizatorów pamiątkowe dyplomy, a wszyscy zgodnie pozowali do wspólnej fotki. Później tylko nieskończona ilość autografów dla młodych łowców i Legioniści rozjechali się do domów.
W przyszłym roku być dojdzie do spotkania rewanżowego. Miejmy nadzieję, że Legioniści znowu pojawią się na tej naprawdę świetnie zorganizowanej imprezie, której cel jest tak szlachetny.
Mazur Karczew - Legia Warszawa 3:4 (2:1)
Bramki dla Legii:
Jacek Magiera (4)
Autor składa serdeczne podziękowania dla Roberta Wdowiaka za pomoc w przygotowaniu powyższej relacji.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.