"Man in Black" Spółka Akcyjna
19.11.2001 00:00
Po raz kolejny wszystkie media (anty)bohaterem kolejki okrzyknęły jednego z arbitrów. Uzdrowienie polskiej piłki nożnej gdy sędziowie prezentują fatalny poziom jest nierealne - sędziowanie musi być lepsze - o tym wszyscy wiedzą.
Co zrobić, żeby po meczu piłkarze, trenerzy, działacze itp. nie narzekali na sędziów? Zmienić zasadę mianowania! Zamiast losowania niech po prostu kluby dogadują się ze sobą (pod groźbą obustronnego walkowera!) co do obsady sędziowskiej meczu pomiędzy nimi. I to bez ograniczeń!
W ten sposób sędziowie utrzymujący wysoką formę będą "rozchwytywani" - będą mogli przebierać w ofertach i wybrać najkorzystniejszą. A słabsi sędziowie będą musieli korzystać z gorszych ofert, albo będą po prostu "grzali ławę".
A jeżeli np. Legia i Wisła przed meczem między sobą stwierdzą, że w polskiej lidze nie ma ani jednego arbitra, który potrafi gwizdać na wysokim poziomie pierwszoligowym - to niech im sędziuje arbiter z Niemiec, albo z Anglii! Myślę, że opłacenie zachodniemu arbitrowi przelotu i zagwarantowanie odpowiedniego wynagrodzenia nie byłoby problemem dla najlepszych polskich drużyn.
Żeby ten system działał - trzeba znieść podział na sędziów przyporządkowanych do różnych klas rozgrywkowych. Ich forma zadecyduje o tym, czy zostaną wybrani do sędziowania w pierwszej lidze, czy przyjdzie im gwizdać na stadionie w Hrubieszowie. W ten sposób niewidzialna ręka rynku wspomoże naprawę polskiego futbolu. A nam pozostanie zazdrość - "fajnie im - gwiżdzą sobie w pracy i jeszcze im za to płacą..."
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.