Marcin Komorowski nie jest na sprzedaż
01.09.2010 09:27
"Komor" wpadł w oko wysłannikom Ankaragucu podczas letniego zgrupowania we Francji. Klub, z którym niedawno związał się Michał Żewłakow, zgłosił się na Łazienkowską z oficjalną ofertą dla legionisty. - Obrona Legii była w rozsypce, dlatego działacze tego klubu nie zgodzili się na sprzedaż Marcina - tłumaczy Faktowi menedżer Tomasz Suwary, który prowadził rozmowy z Ankaragucu w sprawie transferu zawodnika. Piłkarz Legii był alternatywą dla grającego w belgijskim Club Brugge Michaela Klukowskiego. Klub z Ankary proponował stołecznym działaczom transfer definitywny, od ręki oferując za zawodnika 350 tysięcy euro. Z transferu do Ankaragucu nic jednak nie wyszło, co oznacza, że atrakcyjny kontrakt w wysokości 300 tysięcy euro za sezon przeszedł Komorowskiemu koło nosa.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.