Marcin Żewłakow: Legii potrzebna jest osobowość
05.11.2015 13:01
- Dlaczego Nikolić, który zachwyca w Ekstraklasie, nie jest tak skuteczny w Lidze Europy?
- Błyszczy wtedy, gdy jego drużyna prowadzi grę. To się sprawdza w polskiej lidze, bo Legia jest często na połowie rywali, a Nikolić bliżej bramki przeciwnika. W Lidze Europy w żadnym spotkaniu Legia nie dyktowała warunków gry. Najbliżej tego była z Midtjylland, ale nie na tyle, aby Nikolić mógł poczuć się swobodnie na boisku. Spotkanie z Brugge to dla niego odpowiedni mecz i rywal. To gospodarze bedą prowadzili grę, a to dobry moment, aby ich skontrować. A w tym Nikolić jest dobry, umie się w takiej sytuacji znaleźć. Czuję, że to spotkanie może mu dać pierwszą bramkę w fazie grupowej Ligi Europy. Najlepszym przykładem jest wynik zespołu Midtjylland, który zagrał z kontry i wygrał z Belgami na ich terenie 3:1.
- Belgowie stracili w tym sezonie w Lidze Europy dziewięć goli. To najsłabsza formacja tego zespołu?
- Żadna ich linia nie jest ani bardzo słaba, ani wybitna. Jeśli grają zespołowo i zdyscyplinowanie to są skuteczni. Prowadząc z nimi 1:0 można się oszukać. Może nie jest to wielka siła jeśli chodzi o Ligę Europy, ale solidnością zepchnęli Legię w pierwszej połowie do głębokiej defensywy. Brugge nie gra nieosiągalnego futbolu dla polskiej drużyny. Nie ma wielkiej indywidualności, która zdominuje cały zespół. Są wybiegani, zdeterminowani i dążą do tego, aby jako pierwsi strzelić gola.
- Brugge wygrało ostatnio w lidze dwa mecze z rzędu, ale z rywalami z końca tabeli. Czy to ma znaczenie przed starciem z Legią?
- To była formalność. Jeśli cokolwiek chcą osiągnać w lidze to mecze ze słabszymi rywalami muszą wygrywać. Pokonane kluby nie byłyby problemem dla warszawskiej drużyny. Wyjazdowe zwycięstwo Legii nad Lechią jest bardziej wartościowe od ostatnich dwóch triumfów Belgów.
- Dla którego z klubów remis w Warszawie stanowi większy zawód?
- Dla Legii, bo remis zmniejszył jej szanse na awans. Ze strony warszawskiej drużyny był zryw na początku drugiej połowy, a później gra się wyrównała. Remis bardziej pasował Belgom. Dlatego z ich strony po przerwie nie było już tak śmiałych ataków.
Całą rozmowę z Marcinem Żewłakowem można przeczytać w serwisie "Super Expressu"
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.