News: Marek Jóźwiak: Orlando Sa za długo siedział na słońcu

Marek Jóźwiak: Negocjowałem z Gudjohnsenem, Carewem i Feindouno

Marcin Szymczyk

Źródło: Super Express

12.01.2013 08:22

(akt. 04.01.2019 12:35)

- Dumny to jestem z tego, że mogłem grac i pracować w tak wielkim klubie jak Legia. Przeżyłem tu wiele radosnych chwil, choc kosztowało to trochę zdrowia i wyrzeczeń (śmiech). Z jakimi znanymi piłkarzami negocjowałem aby grali w Legii? Z Gwinejczykiem Pascalem Feindouno, Islandczykiem Eidurem Gudjohnsenem i Norwegiem Johnem Carewem. Co do finansów, to byśmy się dogadali. Były jeszcze inne czynniki. Powiem tylko tyle, że z tej trojki najbliżej gry w Legii był Pascal Feindouno.

Mieliście zgłoszenia od gwiazd?


- Latem zaproponowano nam Filippo Inzaghiego, Gennaro Gattuso i El Hadji Dioufa. Inzaghi ostatecznie zdecydował się zostać w Milanie, aby pobić jakiś swój rekord w Lidze Mistrzów. Z Gattuso temat nie został podjęty, natomiast Dioufa nie braliśmy pod uwagę, bo znałem go jeszcze z gry we Francji, gdzie robił niezłe numery.


W trakcie negocjacji zdarzały się pewnie niecodzienne żądania piłkarzy czy agentów...


- Najbardziej niespotykane życzenia przedstawiają rodzice młodych zawodników. Przy okazji rozmów z jednym z utalentowanych piłkarzy zaproponowałem jego tacie, że syn może otrzymać służbowego seata. Ojciec zaprotestował i powiedział: ,,Panie Marku, niech pan nie wspomina o tym mojemu synowi, bo on chce jeździe BMW". Myślałem, że spadnę z krzesła. Życie zweryfikowało jednak plany syna i taty.


Zapis całej rozmowy z Markiem Jóźwiakiem w dzisiejszym wydaniu Super Expressu

Polecamy

Komentarze (25)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.