Marek Saganowski: Gratuluję Legii
29.04.2006 10:08
- Cieszę się, że Legia szykuje się do mistrzowskiej fety. Szkoda jedynie, że trener Dariusz Wdowczyk przyszedł tak późno. Z wyników chłopaków jestem bardzo zadowolony, ale nie żałuję, że wyjechałem do Portugalii. Z Legii do kadry wcale nie było mi bliżej niż z Guimaraes. Zresztą szczerze mówiąc mam wątpliwości czy nawet z FC Porto byłoby mi blisko do kadry - mówi były napastnik Legii <b>Marek Saganowski</b>
- Po dwóch strzelonych golach w kwadrans Azerbejdżanowi, każdy mówił że zagram cztery dni później przeciwko Irlandii Płn. A trener nawet mnie na ławkę nie wziął. Ma prawo realizować swoje koncepcje, a ja nie mam prawa z nim dyskutować. Nawet wtedy gdy czuję że jestem w wysokiej formie. Tak jak teraz. Czy mam swój ranking polskich napastników? Mam, ale go nie podam bo liczy się tylko ten Janasa. Czy moje bramki są mniej ważne niż gole Rasiaka czy Żurawskiego? Strzeliłem 16 goli w lidze portugalskiej, która w rankingu UEFA jest lepsza od tamtych dwóch.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.