Marek Saganowski: Nie pogodzę się z rolą rezerwowego
16.04.2013 09:39
- Awans do finału mogliśmy zapewnić sobie już w Chorzowie. Nawet powinniśmy, ale szwankowała skuteczność. Teraz przed nami co najmniej 90 minut gry w Warszawie. Ruch ostatnio wygrał 3:0 w Bełchatowie, widać, że coś w ich grze drgnęło. Dlatego niech nikt nie myśli, że czeka nas łatwe zadanie. Wtorkowy mecz ma być dla nas kolejnym krokiem do realizacji celu, czyli wygrania krajowego pucharu i zdobycia mistrzostwa. Słyszę, że nie cieszyliśmy się po wygranej w Krakowie. Tak, bo ona dala nam tylko trzy punkty, nie tytuł. Ostatnio wygrywamy, pięć razy z rzędu w lidze i tak powinno być. Jeśli jest się liderem, trzeba grać tak, jak na niego przystało. Bardzo chcę zdobyć Puchar Polski. Dwa razy w swojej karierze grałem w finale i nie udało się mi go wygrać. Ale do trzech razy sztuka. Nieźle mi idzie w tych rozgrywkach, strzelam średnio jednego gola na mecz i mam nadzieję, że we wtorek wieczorem podtrzymam skuteczność.
Więcej na portalu przegladsportowy.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.