Marek Saganowski: Przełamałem się w dobrym momencie
04.05.2013 08:55
- Pokazaliśmy tym meczem, że Legia ma 20 równorzędnych piłkarzy nie tylko na papierze, ale i w praktyce. Trener dał tym razem szansę zawodnikom, którzy ostatnio grali mniej. I to w meczu finałowym. Podołaliśmy zadaniu, nie zawiedliśmy. Każdy udowodnił, że można na niego liczyć i że warto na niego stawiać.
- Byliśmy zespołem. Biegając po boisku czułem, że jeden walczy za drugiego, nie odpuszcza, angażuje się w każdą akcję, realizuje założenia taktyczne. To dzięki temu udawało nam się neutralizować silne strony przeciwników. Wygrywaliśmy pojedynki i, co ważne, to do nas trafiało wiele tzw. drugich piłek, które są bardzo ważne.
- Z kim wolę grać - z Dwaliszwilim czy z Ljuboją? To dwaj zupełnie inni zawodnicy. Wlado dużo pracuje w defensywie, dzięki temu często odciąża mnie i mogę odpocząć. Tak było w czwartek. Jednak kiedy obaj są w formie i mogą wystąpić, to trener ma w kim wybierać.
Więcej na portalu przegladsportowy.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.