Marek Saganowski: Spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba
05.10.2012 17:33
Jak komentuje wyniki badań Saganowski? - Spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba. W czwartek byłem załamany, kiedy dostałem wyniki mojego ekg z kliniki, w której ostatni raz badałem się siedem lat temu. Lekarze nie podstemplowali mi karty zdrowotnej.
- W piątek pojechałem do Łodzi po wyniki badań swojego ekg z czasu, gdy grałem w ŁKS - mówi piłkarz. - Najświeższe, jakie mam, pochodzi z 13 stycznia tego roku. Nie wiem, naprawdę, co się dzieje, czuję się dobrze. Może to jakaś niedoleczona grypa? Coś zaległo na sercu i pojawiły się szmery? - zastanawia się Saganowski. - W przyszłym tygodniu będę mądrzejszy. Na razie dostałem ostrzeżenie.
- Zdaję sobie sprawę, że nie zostało mi dziesięć lat grania w piłkę. Ale sądziłem, że w tym i jeszcze następnym sezonie będę mógł pograć na przyzwoitym poziomie. Nawet nic mi o tym nie mówcie, bo wiem, w jakim momencie sezonu jesteśmy. Uciekła mi Wisła, ucieknie Anglia... Załamka - denerwuje się napastnik Legii. Ale może ktoś nade mną czuwa i właśnie pogroził mi palcem? - zastanawia się Marek Saganowski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.