Marko Vesović: Mam nadzieję, że trener Vuković zatrzyma Emrelego w Legii

Grałeś w Legii przez trzy lata. Znasz ten klub bardzo dobrze. Jak myślisz, co się tam dzieje?

- Jeśli grasz w europejskich rozgrywkach, to liga polska jest dla ciebie jeszcze trudniejsza. Każdy chce pokonać Legię. Trudno przychodzi godzenie rozgrywek, ponieważ skład bardzo się zmienia co sześć miesięcy. Trenerom trudno jest tam pracować. Za każdym razem trzeba budować nową drużynę.

Były piłkarz Karabachu, Mahir Emreli, dobrze rozpoczął sezon, ale po tym, jak zespół zaczął przegrywać, przestał strzelać. Co możesz powiedzieć o jego sytuacji?

- Mahir bardzo dobrze rozpoczął sezon, strzelając gole w prawie każdym meczu. Zespół opadł i pociągnął go za sobą. Przestał strzelać i stracił koncentrację. W takiej sytuacji napastnikowi jest bardzo trudno, nie może się odnaleźć. Warszawiacy mają nowego trenera, lubię go i dobrze znam. Mam nadzieję, że będzie w stanie zatrzymać Mahira w Legii, a Emreli znów zacznie się pokazywać z najlepszej strony.

Jak zareagowałeś na atak na zawodników Legii w autokarze klubowym? Czy to normalne w Polsce?

- O tej sytuacji wiem z prasy. Pytałem też kilku moich znajomych, którzy grają w Legii. Polska ma fantastycznych fanów. Czasami zdarzają się sytuacje, w których ich emocje wychodzą jednak poza skalę. Nie jest to zbyt dobre dla klubu, negatywnie na niego wpływa. Taka reakcja kibiców jest nie do przyjęcia dla żadnego klubu.

I dlatego Emreli chce odejść...

- Na tym tle jest to naturalna reakcja. Takie incydenty są nienormalne. Nie zgadzam się z tym, ale w Polsce to część futbolu.

Całą rozmowę można przeczytać w serwisie azerisport.com.