Marta Grudzińska: Mało kto rozumie rugby
22.01.2015 03:00
Widać w Polsce różnicę w podejściu do rugby w porównaniu choćby z Anglią. Byłam kiedyś na meczu w Cardiff i tam kibice obu zespołów siedzą razem, cieszą się widowiskiem i popijają piwo. Dla ludzi to wielkie święto, a tamtejsi zawodnicy są dla fanów wręcz bohaterami. To niesamowite! W naszym kraju brakuje dofinansowania i popularyzacji tego sportu. Mało kto rozumie rugby, choć to bardzo widowiskowa dyscyplina - opowiada w rozmowie z se.tv.pl Marta Grudzińska, kapitan żeńskiej sekcji rugby Legii Warszawa.
Przez 13 lat grałam w koszykówkę i po tym czasie postanowiłam spróbować czegoś nowego w bardziej kontaktowym sporcie. Chciałam się sprawdzić, bo „wypaliłam się” na parkiecie w wieku 24 lat. Zanim trafiłam do Legii, poznawałam rugby w Warsaw Frogs, gdzie moim pierwszym trenerem był Anglik - powiedziała Grudzińska.
Najpierw powstała męska sekcja rugby Legii, a potem udało nam się przekonać kolegów, by zainwestować również w kobiety. Trenujemy codziennie i nie dostajemy za to pieniędzy - dodała.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.