Mateusz Praszelik: Jestem wdzięczny trenerowi za szansę
13.03.2019 22:07
- Trener wpuścił mnie na boisko za co jestem mu bardzo wdzięczny. Starałem się dać drużynie maksimum, ale niestety skończyło się tak jak widzieliśmy – powiedział po końcowym gwizdku z Rakowem, Mateusz Praszelik, pomocnik stołecznego klubu.
fot. Piotr Kucza / FotoPyK
- Spodziewaliśmy się agresywnego Rakowa, mieliśmy wszystko pokazane na odprawie przedmeczowej. Ekipa z Częstochowy pokonała Lecha grając w piłkę, nie było to przypadkowe. Z nami również do tego dążyła.
- Nie jest łatwe wchodzić na boisko w takim momencie. Za mną trudny debiut, ale ważne, iż mogłem wbiec na murawę. Pracuję na treningach, zostałem doceniony przez szkoleniowca i wierzę, że niebawem również dostanę kolejną szansę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.