Mateusz Wieteska

Mateusz Wieteska: Nic nie wiem o transferze

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

29.06.2019 11:58

(akt. 30.06.2019 00:03)

- Ktoś wypuścił plotkę transferową, ale na razie nic nie wiem i skupiam się na pracy na obozie w Leogang - stwierdził Mateusz Wieteska, który w piątek dołączył do legionistów na zgrupowaniu w Austrii.

- Po mistrzostwach Europy dostałem kilka dni wolnego od trenera, mogłem odpocząć. Cały czas można nieco żałować, że na turnieju zdobyliśmy sześć punktów, a w ostatecznym rozrachunku i tak niewiele nam to dało, bo nie awansowaliśmy do dalszej fazy. To już jednak za mną. Dołączyłem do Legii i chcę skupić się na treningach - stwierdził Mateusz Wieteska po swoim pierwszym treningu z zespołem. 

- Przede mną krótki obóz, na którym chcę pokazać trenerowi, że może na mnie liczyć w każdej chwili i na każdej pozycji. Moim celem jest wywalczenie sobie miejsce w pierwszej „jedenastce” - dodał obrońca wicemistrzów Polski.

Wieteska w trakcie rozmowy z dziennikarzami musiał przejść swego rodzaju test i… utrzymać koncentrację. Koledzy zauważyli, że obrońca dostał o kilka dni wolnego za dużo i prosili, by opowiedział, jak było na Malediwach. Artur Jędrzejczyk, kolega z pokoju, chciał się za to dowiedzieć… czemu „Wietes” śpi na balkonie. 

- W mediach pojawia się wiele informacji, ale zazwyczaj nie ma wielu konkretów. Ktoś wypuścił plotkę transferową, ale na razie nic nie wiem i skupiam się na pracy na obozie w Leogang. Po pobycie we Włoszech na mistrzostwach Europy pamiętam, jak powiedzieć dzień dobry czy dziękuję. Nie uczę się jednak tego języka i nie mam takich planów - podsumował Wieteska. 

Ankieta

Czy jesteś zadowolony/a z ruchów transferowych Legii w letnim okienku?

68.73% Tak

20.45% Nie

10.82% Nie mam zdania

Oddane głosy: 5174

Polecamy

Komentarze (23)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.