Mateusz Wieteska: Teraz broni cały zespół, jest asekuracja
21.09.2018 09:05
– Wiemy, jak wytrącić rywalowi atuty. Cieszy, że to, co ćwiczymy na zajęciach, a tak mocno nie trenowaliśmy dawno, przekłada się na mecz. Dość rozdawania prezentów, za dużo punktów oddaliśmy przeciwnikom w tym sezonie.
– Na pierwsze trafi enie w Zabrzu czekałem do siódmej kolejki. W Legii bramki przeciwników są na razie jak zaczarowane. Z Lechem trafi łem w poprzeczkę, liczę że z czasem będę miał więcej okazji. Dla mnie najważniejsze, żebyśmy nie tracili goli. Po słabym początku sezonu byłem krytykowany za błędy. Cała drużyna nie wyglądała za dobrze, a ja byłem zamieszany w stracone bramki. Zdaję sobie sprawę, że w kilku sytuacjach mogłem i powinienem zachować się lepiej. Już w ubiegłym roku usłyszałem, że potrafię strzelać gole, ale nie umiem bronić. Zamierzam pokazać, że potrafię – kończy Wieteska.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.