Domyślne zdjęcie Legia.Net

Matysek w VfL Wolfsburg?

Źródło:

04.10.2001 17:43

(akt. 01.01.2019 02:45)

Bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski Adam Matysek prawdopodobnie w poniedziałek podpisze kontrakt z zespołem niemieckiej Bundesligi VfL Wolfsburg - poinformował na stronie internetowej fachowy magazyn piłkarski "Kicker".
33-letni zawodnik występował ostatnio w Bayerze Leverkusen, w którego barwach rozegrał 78 meczów w ekstraklasie Niemiec. W czerwcu nie zdecydował się przedłużyć kontraktu z tym klubem i szukał nowego pracodawcy. Ostatnio trenował z drużyną Fortuny Koeln.
Matysek przebywa obecnie w Konstancinie na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczem eliminacji MŚ z Ukrainą, a w Wolfsburgu jest oczekiwany w poniedziałek.
W Niemczech Polak przejdzie szczegółowe badania lekarskie. Po nich ma dojść do podpisania dwuletniego kontraktu.
Menedżer VfL Wolfsburg Peter Pander - klubu, którego piłkarzami jest już trzech innych Polaków - Andrzej Juskowiak, Waldemar Kryger i Krzysztof Nowak - potwierdził w czwartek doniesienia "Kickera".
Działacze "Wilków" nie byli zadowoleni z formy swoich bramkarzy, a ich szczególny niepokój budził brak dublera dla Clausa Reitmaiera. W tej roli nie sprawdził się Sead Ramović.
Zdaniem Andrzeja Juskowiaka, piłkarza reprezentacji Polski i VfL Wolfsburg, Adam Matysek nie stoi na straconej pozycji i ma szanse na grę w pierwszym składzie niemieckiego klubu bundesligi.
"Adam nie stoi na straconej pozycji i moim zdaniem ma szanse aby zostać pierwszym bramkarzem w naszej drużynie" - powiedział PAP Andrzej Juskowiak. - Claus Reitmaier w ostatnim naszym meczu został wybrany najlepszym piłkarzem, ale zdarzały mu się też gorsze występy" - dodał.
W czwartek niemiecki magazyn piłkarski "Kicker" poinformował na swojej stronie internetowej, że Matysek prawdopodobnie w poniedziałek podpisze kontrakt z Wolfsburgiem.
O transferze Matyska do Wolfsburga Juskowiak dowiedział się w czwartek od swojego menedżera, Adama andziary. "Poinformował mnie, że Matysek będzie grał w naszym zespole. Jakieś dwa miesiące temu trener Wolf pytał mnie jak wygląda sytuacja z Matyskiem, ale później nie było już żadnej rozmowy na jego temat. Chociaż w klubie mówiło się o poszukiwaniach nowego ramkarza" - powiedział Juskowiak.
Zdaniem Juskowiaka rywalizacja Matyska z Reitmaierem zapowiada się bardzo ciekawie, a zyska na tym także klub, który nie najlepiej rozpoczął tegoroczne rozgrywki. "Rywalizacja dwóch doświadczonych bramkarzy, jakimi są Matysek i Reitmaier zapowiada się bardzo ciekawie. +Matys+ nie przyszedł do nas, aby siedzieć na ławce, ale z drugiej strony Claus jest w zespole długo i dotychczas miał pewne miejsce.
Z pierwszą drużyną pożegna się raczej sprowadzony w przerwie letniej do tej pory rezerwowy bramkarz Sead Ramović, który słabo spisywał się w meczach sparingowych.
"Niewykluczone, że Matysek będzie musiał na razie zadowolić się pozycją drugiego, do momentu odejścia Reitmaiera, który ma już 37 lat i z tego co słyszałem, po tym sezonie zamierza opuścić Wolfsburg" - powiedział Juskowiak.
Z Wolfsburgiem oprócz Juskowiaka, od dłuższego czasu związani są jeszcze dwaj inni piłkarze z Polski - Waldemar Kryger i Krzysztof Nowak.
"Cieszę się, że polska kolonia w Wolfsburgu powiększy się - powiedział Juskowiak. - To tylko świadczy o tym, że nasze umiejętności są doceniane. Szkoda tylko, że nie może grać Krzysiek, który dalej nie może trenować. Dwa razy w tygodniu Nowak jeździ do Kolonii na specjalistyczne badania, spotykamy się z nim w klubie, ale nie wiadomo kiedy wróci do futbolu" - dodał.
Andrzej Juskowiak w sobotnim meczu ligowym strzelił jedną z bramek w wygranym 2:0 meczu z Kaiserslautern, ale pomimo tego nie znalazł się w składzie drużyny narodowej przygotowującej się do meczu z Ukrainą.
"Dwa tygodnie temu rozmawiałem z trenerem Klejndinstem i wtedy nie czułem się najlepiej. Z Kaiserslautern zagrałem dobrze, strzeliłem gola, ale mogłem wypaść jeszcze lepiej - powiedział 31- letni zawodnik. - W sobotę zagrałem tylko dlatego, że chciałem pomóc trenerowi Wolfowi, którego pozycja była zagrożona. W niedzielę znów odczuwałem ból w łydce, dlatego na pewno nie byłbym w stanie na grę na maksimum możliwości w reprezentacji. Spotkam się z Matyskiem i kolegami w sobotę, bowiem oczywiście wybieram się do Chorzowa na mecz" - dodał.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.