Mecz Polska - Szkocja nie na Narodowym, lecz na Legii?
14.02.2014 18:23
- Rzeczą absolutnie niedopuszczalną, że o zastrzeżeniach Policji i Straży Pożarnej do stanu bezpieczeństwa na Stadionie Narodowym dowiadujemy się dopiero teraz, na niespełna trzy tygodnie przed rozegraniem meczu. Stadion Narodowy jest jednym z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Europie i na świecie. Odbyły się na nim mecze UEFA EURO 2012™ oraz szereg innych imprez rozrywkowych. Podczas meczów Reprezentacji Polski nigdy nie doszło tam do zakłóceń porządku publicznego, choć spotkania obserwowało prawie 58.000 widzów. Dziś okazuje się nagle, że obiekt ten nie spełnia ustawowych wymogów w zakresie bezpieczeństwa. Zasadne wydaje się więc pytanie – czy to Stadion Narodowy jest problemem, czy może jednak chore są obowiązujące w naszym kraju przepisy?
- Na Stadionie Narodowym brak jest, jak informuje Policja, zintegrowanego systemu identyfikacji kibiców. Jak widać, dla najnowocześniejszego obiektu w kraju wymóg ten okazał się zbyt wyśrubowany. Czego możemy zatem oczekiwać od obiektów w Zielonej Górze, Suwałkach czy Krośnie? Na samym Stadionie Narodowym system kontroli dostępu – jak widać niedoskonały – kosztował 13,5 mln zł. Ilu chuliganów zostało dzięki niemu ujętych? Można chyba spokojnie zaryzykować tezę, że pieniądze te zostały wyrzucone w błoto, a samorządy nie mają środków na takie elektroniczne fanaberie.
- Wymóg posiadania elektronicznego systemu kontroli to nie jedyny absurd wynikający z „Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych". Nawet sześcioletnie dziecko musi obecnie podać imię, nazwisko, numer PESEL i wizerunek twarzy, żeby kupić bilet na mecz. Nie można zamówić biletu przez Internet, co w dzisiejszych czasach sprawia, że jako kraj wracamy do epoki kamienia łupanego. Podobna kontrola dotyczy zresztą również lóż biznesowych. Proszę odpowiedzieć sobie na pytanie – jaki sponsor wykupi za duże pieniądze lożę, jeśli potem nie będzie mógł zaprosić do niej swoich przyjaciół czy partnerów biznesowych bez pobierania od nich zdjęcia i numeru PESEL, bez możliwości poczęstowania lampką wina? To między innymi dlatego z polskiego futbolu ucieka biznes i pieniądze, a utrzymanie drużyn piłkarskich spada w coraz większym stopniu na samorządy.
- Coraz częściej mam wrażenie, że polskie państwo nie prowadzi walki z chuligaństwem stadionowym, lecz z klubami. Przepisy są coraz bardziej absurdalne, a Policja coraz więcej czasu spędza na kontrolowaniu, czy kluby należycie się z nich wywiązują.
Prezes Legii Bogusław Leśnodorski za pośrednictwem Twittera zaprosił reprezentacje Polski do rozegrania meczu na stadionie Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.