Mecz z Widzewem oczami prezesa Legii
23.07.2013 08:36
- Wejście debiutantów nie oznacza obaw o spadek poziomu. Retoryka "pierwsza drużyna - druga drużyna", jaką napotykam w mediach, jest chybiona. Wszyscy są razem i wszyscy rywalizują o skład. Rolą trenera jest wstawiać kolejnych ludzi na wybrane mecze. Mnie to wcale nie dziwi, jak dziwi to innych. Takiej gry, jak z Widzewem, się spodziewałem. W zeszłym sezonie zbyt często męczyliśmy się w takich meczach, by teraz ten błąd powtarzać.
- Wszyscy ogłosili bohaterem Mikitę, a moim zdaniem Cichocki pokazał się jako kandydat na klasowego obrońcę. To, że dał się dwa razy ograć Pawłowskiemu, co wytykają dziennikarze, nie obniża jego noty. W naszej lidze Pawłowski jest w stanie ogrywać każdego po kilka razy w jednym meczu. W zeszłym sezonie Artur Jędrzejczyk sfaulował go w polu karnym i Widzew miał jedenastkę. Cichocki to przyszłość obrony Legii, a za rok, dwa to i kadra będzie miała z niego pociechę. Mikita? Potrafię sobie wyobrazić, że będzie królem strzelców ekstraklasy. Jego styl gry pasuje do drużyny. Za dwa miesiące do gry wróci Michał Efir, facet z wielkim talentem. I też się wprowadzi, bo widać, że w Legii, podchodząc do wszystkiego z chłodną głową, można sprzedać swoje wszystkie umiejętności. Najlepszym przykładem jest Michał Kucharczyk, który odzyskał formę, a jego kondycja psychofizyczna bardzo wzrosła.
Jak pan ocenia Helio Pinto? Wyglądał na zagubionego w akcji.
- Zbyt ostro powiedziane. Wejście Pinto do drużyny wymaga czasu, jestem przekonany, że wspólnie z Dominikiem Furmanem spowodują, że poziom i kultura gry Legii będą na o wiele wyższym poziomie. Chcemy grać jak w Europie. I do tego potrzebujemy takiego zawodnika jak Pinto. Dla Dominika będzie to sezon przełomowy, nabierze dobrych cech od bardziej doświadczonego kolegi. Oceniając transfery, nie widzieliśmy jeszcze Henrika Ojamy, któremu przydarzyła się kontuzja, i Raphaela Augusto. Zrobią wielką różnicę.
Planujecie jeszcze jakieś transfery.
- Nie planujemy, ale może się przydarzyć.
Remisowy mecz Lecha z Ruchem pan oglądał?
- Słuchałem, bo czytałem książkę.
Zapis całej rozmowy z prezem Legii Bogusławem Leśnodorskim dostępny jest na Warszawa.sport.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.