Domyślne zdjęcie Legia.Net

Mecze Legii w TVN, a Śląska w Polsacie?

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

22.10.2010 09:23

(akt. 15.12.2018 09:42)

Telewizja, która zaproponuje największe pieniądze w przetargu na prawa do pokazywania piłkarskiej ekstraklasy, będzie mieć przywilej wyboru w każdej kolejce pierwszego i czwartego meczu. Oznacza to że zwycięzca czyli przykładowo grupa ITI może się uprzeć, by należąca do niej platforma N pokazywała wszystkie mecze z udziałem Legii Warszawa plus jeszcze jedno interesujące spotkanie w danej kolejce. Podobnie przetarg może potraktować Polsat, którego właściciel Zygmunt Solorz kupił Śląsk Wrocław.

Oczywiście może zdarzyć się tak, że jedna telewizja wykupi wszystkie pakiety. Nie będzie natomiast mogła wykupić pakietów, a potem odsprzedawać sublicencji. Najbardziej zainteresowane głównymi pakietami będą znowu Canal Plus i Orange. Nie oznacza to jednak, że do przetargu pójdą razem. Równie dobrze, Canal Plus może porozumieć się z Polsatem. Tym bardziej że obie firmy zaczęły ostatnio współpracować; na platformie Cyfry Plus pojawiły się prestiżowe kanały z oferty Polsatu.

Interesująco brzmi również informacja o współpracy, jaką ostatnio nawiązała grupa ITI z Telekomunikacją Polską w zakresie usług internetowych i telekomunikacyjnych. W związku z tym nie można więc wykluczać, że ITI i TP (do której należy Orange) do telewizyjnego przetargu pójdą razem. Jedno nie ulega wątpliwości. Pakiety dające możliwość pokazywania meczów na żywo skierowane są do płatnych, kodowanych telewizji. W takim razie TVP zadowoli się tym, co ma już teraz, czyli cotygodniowym magazynem i prawem do pokazywania czterech wybranych meczów na żywo w sezonie.

Jeżeli nie znajdą się kontrahenci skłonni do wyłożenia co najmniej 120 min złotych za sezon, wróci pomysł stworzenia kanału TV Ekstraklasa, który będzie oferowany wszystkim platformom cyfrowym i kablówkom. W ten sposób dostęp do ligowych meczów miałoby zdecydowanie więcej telewidzów. Problem polega na tym, że utrata ekskluzywności może również oznaczać spadek zysków ze sprzedaży tych praw. W każdym razie szacunkowe analizy nie dają gwarancji, że byłby to opłacalny interes dla klubów.

Polecamy

Komentarze (16)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.