Menadżer Korzyma o transferze
01.06.2004 07:06
Wczoraj informowaliśmy, że w treningu Legii brał udział utalentowany zawodnik Sandecji <b>Maciej Korzym</b>. W ciągu kilku dni trenerzy zadecydują czy 16-letni piłkarz zostanie w Legii. Korzym brał udział w testach w Chelsea i był blisko podpisania kontraktu z czołowym angielskim klubem. - Skontaktował się ze mną telefonicznie odpowiedzialny za politykę kadrową Legii Edward Socha, zapraszając Maćka na trening do stolicy - mówi <b>Jerzy Kopiec</B>, menadżer Korzyma. - W porozumieniu z rodzicami chłopca doszliśmy do wniosku, że takie rozwiązanie będzie dla niego optymalne. Tym bardziej że warunki oferowane przez sponsorowany od niedawna przez koncern ITI klub są dla zawodnika wybitnie korzystne.
- Chciałbym mocno podkreślić, że ewentualne związanie się mego podopiecznego z Legią nie oznacza zerwania kontaktów z Chelsea. Pini Zahavi zapewnił mnie, że Anglicy zgodzili się na piłkarskie "dorastanie" piłkarza w polskiej ekstraklasie, nie rezygnując ze skorzystania z jego usług po osiągnięciu pełnoletności. Proponowali staż w którymś z innych klubów w Premiership lub w Holandii, w końcu jednak przyznali nam rację, że lepiej będzie, jeśli nastolatek nie odfrunie za daleko od rodzinnego gniazda. Nie bez znaczenia jest dla nas fakt, że Legia przyjmuje go w ciemno, wyłącznie na podstawie wcześniejszych obserwacji. Kontrakt, jeśli zostanie podpisany, to bez jakichkolwiek testów.
Postawie Korzyma podczas wczorajszego rozruchu pilnie przyglądał się rzecznik prasowy warszawskiego klubu Jacek Bednarz. - Krótko mówiąc, widzimy Maćka w Legii - przyznał niedawny komentator piłkarskich wydarzeń w Canal+. - Potwierdzam, że chcemy w niego inwestować. Jestem przekonany, że ta lokata już niedługo się zwróci z nawiązką. Żadna ze stron nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji, ale myślę, że podpisanie kontraktu jest nieuchronne i będzie korzystne dla wszystkich. Jeśli dojdzie do finalizacji umowy, to będziemy optować za dłuższym niż dwuletnie związaniem się Korzyma z naszym klubem. Na razie przypadnie mu rola trzeciego, po Saganowskim i Włodarczyku, napastnika. Z pewnością dostanie szansę występu zarówno w meczach ekstraklasy, jak i o Puchar UEFA. To rzeczywiście wielki talent, który na tle innych zawodników Legii zaprezentował się podczas dzisiejszego treningu z bardzo korzystnej strony.
Na razie jednak, do końca sezonu 2003/2004, Maciej Korzym jest zawodnikiem Sandecji, pozostając do dyspozycji jej trenera Adama Nawałki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.